W silniejszej grać będą drużyny z miejsc 1-6, natomiast cztery najsłabsze ekipy ekstraligi grać będą z dwoma czołowymi pierwszoligowcami o dwa ostatnie miejsca w play off. Teoretycznie więc drużyna z I ligi może nawet zdobyć mistrzostwo Polski, ale znając realia polskiego hokeja, wydaje się to bardzo mało realne.
Kłótnie o kształt rozgrywek, a także liczbę dopuszczonych do rywalizacji obcokrajowców, zdominowały letnie przygotowania. Przez chwilę zanosiło się nawet na to, że zbuntowane kluby mogą zbojkotować rywalizację. Ostatecznie udało się jednak osiągnąć kompromis i w lidze każdy zespół będzie mógł wystawić do gry po czterech zagranicznych hokeistów.
W międzyczasie okazało się jednak, że hokejowe kluby dotknął poważny kryzys finansowy i większość z nich z trudem wiąże koniec z końcem. Na 10 dni przed rozgrywkami z ekstraligi wycofał się Naprzód Janów, ale na szczęście po kilku dniach nerwowych rozmów udało się znaleźć pieniądze, a zawodnicy zgodzili się na obniżenie o 20 procent swoich kontraktów i klubu z Katowic jednak przystąpi do rywalizacji.
- Nie jest łatwo, ale jednak zagramy. Naszym celem jest na razie awans do czołowej szóstki. Później zobaczymy czy stać nas będzie na wzmocnienia, bo przydałoby się jeszcze dwóch solidnych obrońców - powiedział prezes Naprzodu Janusz Grycner, który wzmocnił skład m.in. Błażejem Salamonem (Polonia), Marianem Kacirzem (Podhale) i Czechem Martinem Bouzem (Guildford Flames, Anglia).
Na zaległości płatnicze narzekają także zawodnicy GKS Tychy. Klubowi pomocną dłoń zamierza jednak podać prezydent miasta Andrzej Dziuba.
- Sytuacja finansowa całego polskiego hokeja jest trudna, ale się nie poddajemy i chcemy jak najszybciej spłacić zaległości. Skład personalny drużyny gwarantuje nam walkę o najwyższe cele - stwierdził dyrektor tyszan Karol Pawlik. GKS wzmocnili m.in. Radosław Galant i Jakub Witecki (Krynica), ale lista tych, którzy opuścili wicemistrzów Polski jest znacznie dłuższa.
Poważnym kandydatem do medalu jest Zagłębie Sosnowiec.
- Bardzo chcemy zakończyć sezon na podium, po raz pierwszy od 1990 r. Dzięki pomocy władz miasta powoli odbudowujemy hokej w Sosnowcu - powiedział prezes Zagłębia Adam Bernat. Sosnowiczan wzmocnili m.in. Piotr Sarnik i Mariusz Jakubik (Tychy) oraz Jarosław Różański i Tomasz Rajski (Podhale), a w klubie został Teddy Da Costa.
Ciekawą drużynę na JKH GKS Jastrzębie. - Oprócz mocnych obcokrajowców mamy też pięciu reprezentantów Polski. Naszym celem jest awans do czołowej czwórki - stwierdził wiceprezes JKH Andrzej Frysztacki. Jastrzębie wzmocnili m.in. Maciej Urbanowicz (Stoczniowiec), Sebastian Kowalówka (Cracovia) i świetny Czech Jirzi Zdenek.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?