To, że chwali się urodę chłopców i dziewcząt z Nowej Soli i okolic na przeróżnych profilach skierowanych głównie do nastolatków, to nie nowość.Ale gdy przegląda się facebooka dokładniej i wyszukuje się rozmaite strony związane z frazą "Nowa Sól", to można się trochę zdziwić...Nie będę tu pisać dokładnych nazw tych stron (jeśli komuś będzie zależało, to w sumie i tak znajdzie), ale treści tam publikowane nie raz mnie zaskoczyły. Takie profile, które w założeniu prowadzić mają czytelnicy anonimowi, jest sporo i właściwie już każde miasto posiada fanpage na których zadają innym mieszkańcom pytania o to kiedy otworzy się nowy sklep w mieście czy też gdzie można w pobliżu naprawić swojego laptopa albo zrobić dobry manicure. To zacna inicjatywa i prosta w działaniu: logując się na swojego facebooka wystarczy wysłać wiadomość z zapytaniem do odpowiedniej grupy, a następnie administrator strony publikuje to w naszym imieniu (anonimowo). W komentarzach otrzymujemy zarówno bluzgi jak i przydatne odpowiedzi. Niestety przydatne treści zastępują powoli na coraz większą skalę pytania o "dziewczynę, która w środę stała pod szkołą i miała na sobie niebieskie tenisówki" itp.Jednak takie profile rozrastają się mimo wszystko i znaleźć można niezłe perełki. Dla przykładu: więcej osób "lubi" profil, na którym nowosolanie piszą czego absolutnie nie polecają w naszym mieście. Lokale, sklepy, butiki itp, niż profil, na którym można coś z czystym sumieniem polecić do wypróbowania innym. Dziwne? Daje do myślenia? Ciekawy jest też profil, gdzie internauci wskazują miejsca w Nowej Soli, gdzie można dostać po ryju, a pisząc ładniej: w zęby. Nie brakuje tam kilku nowosolskich ulic [Hutnicza, Wesoła, os. Konstytucji, Cicha], ale więcej chyba jest przykładów spod wszelkich barów w mieście. Tam bójki podobno są najczęstsze. Ktoś z nowosolan napisał nawet, że cała Nowa Sól jest miejscem, w którym równo obiją ci twarz. Jeszcze dziwniejsze?Nie da się oprzeć wrażeniu, że nie tylko nowosolanie, ale wszyscy internauci wyznają zasadę, że tak zwany "hejt" na wszystko jest popularny i akceptowany. Niedobra pizza, zimne jedzenie na zamówienie, farbujące skarpetki buty to tylko pretekst, by przy okazji obrazić właścicieli tych lokali i pracowników.Skąd to się bierze?
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?