Fantastyczne karuzele, bezpieczne huśtawki i trampoliny - tak wygląda ogródek jordanowski na Zdrowiu. Wspaniały obiekt ma tylko jedną wadę - brak toalet.
- Chłopcy sobie jakoś poradzą. Staną pod krzaczkiem i po problemie. Ale co zrobić z dziewczynkami? - denerwują się rodzice, którzy ze swoimi pociechami przyjeżdżają z całej Łodzi.
- Sama kiedyś miałam podobny problem - opowiada Agnieszka Krakowiak, mama trójki dzieci w wieku od 2 miesięcy do 13 lat. - Musiałam biec z dziećmi aż do lunaparku. Na nasze szczęście był otwarty.
Ogródek należy do miasta. Marzena Korosteńska z biura prasowego magistratu wyjaśnia, że w parku na Zdrowiu znajdują się trzy przenośne toalety, jedna z nich po drugiej stronie ulicy, naprzeciwko ogródka jordanowskiego.
- W samym ogródku toaleta nie może stać, gdyż musi być opróżniana, a wjeżdżanie samochodu mogłoby stworzyć niebezpieczeństwo dla bawiących się tam dzieci - wyjaśnia.
Ewa Krawczyk, rzeczniczka łódzkiego sanepidu uspokaja, że większym problemem higienicznym niż ludzkie odchody są wszechobecne psie kupy.
- Dziecko z łatwością może wziąć je do ręki - mówi Krawczyk.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?