Mimo że wybieg dla trzech uchatek - które są jedną z największych atrakcji ogrodu zoologicznego - ma ledwie kilka lat, to jego unowocześnienie jest konieczne.
- Podczas użytkowania okazało się, że rozwiązania sprawdzone np. w Holandii w naszej strefie klimatycznej niekoniecznie dobrze funkcjonują - przyznaje Lesław Sobieraj, dyrektor zoo. - Dlatego musimy zabudować pomieszczenia, gdzie zimą trzymane są uchatki. Niezbędna jest również instalacja do zasolenia wody. Robienie tego ręcznie, szczególnie zimą, jest uciążliwe.
W ratuszu otwarto już oferty firm, które chcą wykonać modernizację. Zabudowa klatek ma kosztować ponad 300 tys. zł, z kolei przetarg na instalację zasolającą czeka powtórka, bo jedyna oferta przekraczała zaplanowaną sumę.- Ale to nie problem, obie inwestycje można prowadzić osobno. W tym roku będą zakończone - mówi Sobieraj.
Dyrektor przyznaje, że chciałby, aby uchatek było więcej. Planuje powiększyć stadko o co najmniej jedno zwierzę, które przyjedzie do nas z innego ogrodu.
- Chcemy też w przyszłości dochować się swoich uchatek - zapowiada Sobieraj. - Nasz samiec za około 1,5 roku będzie mógł zostać tatą, ale kłopot w tym, że hodowla tych zwierząt jest bardzo trudna i nie wiadomo, kiedy doczekamy się potomstwa. W jednym z zoo czekano na to kilkanaście lat.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?