Mam ich całe mnóstwo. Zacznę od pl. Kazimierza. Od lat prosimy, by naprawiono klawiszujące tam płyty chodnikowe - i nic się nie dzieje. Po ostatniej wichurze do tej pory leży tam konar. Inaczej jest na Pasiece. Jak wandale złamali młody kasztanowiec, od razu posadzono nowe drzewko. Dowodzę dalej: Jak Rynek ma być wizytówką Opola, tak samo powinny nią być przeprawy nad Odrą. Tymczasem pod mostem Sybiraków dzieją się dantejskie sceny. Nikt tam nie sprząta i nikt nie interweniuje. Brud panoszy się na całym Zaodrzu, a niektóre śmieci pamiętają jeszcze powódź. Nikt nas nie słucha. Jak jeszcze rządził Papa Musioł, to codziennie przed pracą jeździł po mieście i sprawdzał jego czystość. Teraz nic się dzieje. Przecież my tak samo płacimy podatki i coś nam się należy. Opolanka z wyboru
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?