W "Paluchu" leczą psiaki z chorymi stawami w supernowoczesny sposób. Na czym to polega?

To wyjątkowo innowacyjny sposób leczenia zapalenia zwyrodnieniowego stawów. W schronisku „Na Paluchu” po raz pierwszy zastosowano metodę Orthokine® vet irap.

Metoda ta jest bardzo bezpieczna, gdyż opiera się na wykorzystywaniu naturalnych zdolności regeneracyjnych psa. Leczonemu czworonogowi aplikuje się specjalnie przygotowaną mieszaninę własnych białek ochronnych wytworzonych z jego krwi.

Zabieg polega na pobraniu krwi od psa, u którego stwierdzono stan chorobowy, do specjalnej probówki ze związkiem, który powoduje namnażanie cytokin – białek, które ostrzegają organizm o urazie lub zakażeniu.

Następnie pozyskaną krew inkubuje się w cieplarce przez sześć godzin gdzie następuje namnożenie cytokin, po tym czasie krew zostaje odwirowana i przygotowane specjalne strzykawki do iniekcji. Dla każdego pacjenta przygotowane są kasety ze strzykawkami które przechowuje się w temperaturze -16°C.

Pierwszemu pacjentowi z „Palucha” wykonano iniekcje do stawów kolanowych, gdzie nastąpił zanik chrząstki stawowej i uszkodzenie więzadła krzyżowego – co wcześniej zauważono podczas badania radiologicznego. Cała kuracja potrwa cztery tygodnie, podczas których wykonane zostaną kolejne iniekcje dostawowe.

Czytaj też: Adoptuj psa z Palucha z naszemiasto.pl! One czekają na nowy dom [GALERIA]

Celem tej metody jest ograniczenie podawania leków przeciwzapalnych niesterydowych i kortykosteroidów, które mają dość krótki efekt terapeutyczny. Zastosowana metoda nie wywołuje reakcji alergicznych, ponieważ jest to białko pozyskane z organizmu psa. Ponadto działa przeciwbólowo, przeciwzapalnie, a także hamuje proces niszczenia chrząstki stawowej. Dzięki czynnikowi wzrostu – regeneruje stawy i poprawia jakość mazi stawowej.

– Kliniczne i biochemiczne zalety tej metody wykorzystują lekarze weterynarii przy urazach u koni sportowych, gdzie skuteczność jest bardzo wysoka i szybka. To skłoniło nas do rozpoczęcia stosowania tej metody u podopiecznych „Palucha” – mówi Henryk Strzelczyk, p.o. dyrektora Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Warszawie.