Nie wszyscy dostrzegają, że roślin powoli, ale systematycznie z parku ubywa i często nie z winy człowieka.- Usuwamy drzewa powalone przez wiatr, część roślin źle znosi także warunki panujące na wyspie Bolko, gdzie wilgotność gleby jest bardzo duża - tłumaczy Małgorzata Rabiega, naczelnik wydziału ochrony środowiska Urzędu Miasta Opola.W tym roku ratusz postara się, aby na Bolko drzew wreszcie przybyło. Plan zakłada posadzenie 446 roślin. - W tej liczbie są przede wszystkim drzewa liściaste, ale również iglaste - opowiada Rabiega. - Mają mieć minimum dwa metry wysokości, urodzajną ziemię dookoła, a także podtrzymujące paliki. Zakładamy też, że wykonawca, która wygra przetarg, będzie się tymi roślinami opiekować przez rok. Potem zajmie się nimi firma, która odpowiada za cały park.Ratusz chciałby, aby na wyspie pojawiły dodatkowo krzewy liściaste np. żylistek, jaśminowiec, forsycja, kalina, czy leszczyna. W planach są także krzewy żywopłotowe, takie jak grab, ligustr, czy bukszpan i rośliny runa leśnego.Urząd planuje także powrót do parku roślin wodnych np. kotewki orzecha wodnego, salwinii pływającej, lilii wodnych oraz roślin przybrzeżnych. W sumie ma być ich nawet kilka tysięcy sztuk.Co ciekawe nikt nie wie, ile drzew rośnie w parku na Bolko. Ratusz kiedyś przymierzał się do wielkiej inwentaryzacji, ale to kosztowne badania i nikt nie daje pewności, czy rzeczywiście pokażą dokładną liczbę roślin.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?