Na podwórko Romana Królikowskiego, który mieszka w centrum Paszczyny, małym samochodem da się wjechać. Dostawczym już nie jest tak łatwo. Powód? Nad bramą wjazdową nisko zwisa kabel telekomunikacyjny.- Teraz jest dwa metry nad ziemią, a w upały jeszcze niżej – mówi Królikowski. – Żadnym większym samochodem tędy nie przejedzie. Trzeba pod kabel drabinę podstawiać. Tak jest już od kilku miesięcy. Telefony i internet wprawdzie działają, ale wizualnie ta sieć to katastrofa.Koślawych słupów i nisko zwisających kabli jest we wsi więcej. Niedaleko od domu Królikowskiego jest most. Obok niego biegnie przewód, na który dorosły człowiek patrzy z góry. – Tu na szczęście nikomu to życia nie utrudnia, bo kabel jest za barierką. Niemniej jednak fatalnie to wygląda – ocenia Marek Miazga, sołtys Paszczyny.Gospodarz wsi prowadzi do kolejnego miejsca, które chluby nikomu nie przynosi. Pokazuje kabel, który dosłownie leży w trawie wzdłuż drogi.- Jeszcze na początku czerwca zgłosiłem problem telekomunikacji. Najpierw w Dębicy, a kilka dni później wysłałem też pismo do Krakowa. Od tego czasu nic się nie zmieniło. To jest denerwujące. Jak klient zalega z płatnościami za usługi, to zaraz może spodziewać się upomnień, a jak sam o coś poprosi, to reakcji brak – irytuje się Miazga.- W ramach naszych planów inwestycyjnych stopniowo poprawiamy naszą infrastrukturę teletechniczną. Informujemy, że prace związane z wymianą 18 słupów teletechnicznych TP i regulacją kabli zostaną wykonane do końca przyszłego tygodnia tj. do 28 lipca – poinformowała w e-mailu do naszej redakcji Izabella Szum, szefowa biura prasowego Orange Polska w Krakowie.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?