MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

W Starachowicach uczcili pamięć Przemysława Gosiewskiego. Było wielu ludzi. Zobacz zdjęcia

Kazimierz Cuch
Kazimierz Cuch
Przed tablicą Przemysława Gosiewskiego kwiaty składają, od lewej: Andrzej Pruś, Krzysztof Lipiec, Andrzej Bętkowski
Przed tablicą Przemysława Gosiewskiego kwiaty składają, od lewej: Andrzej Pruś, Krzysztof Lipiec, Andrzej Bętkowski Kazimierz Cuch
W Starachowicach uczczono pamięć byłego parlamentarzysty, Przemysława Gosiewskiego, który zginął w katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 roku.

W Starachowicach uczcili pamięć Przemysława Gosiewskiego

W niedzielne przedpołudnie, działacze Prawa i Sprawiedliwości, na czele z posłem Krzysztofem Lipcem i Andrzejem Bętkowskim- przewodniczącym Sejmiku Wojewódzkiego, uczcili 60. rocznicę urodzin Przemysława Gosiewskiego, działacza tej partii, wicepremiera polskiego rządu.

W starachowickim kościele Wszystkich Świętych została odprawiona koncelebrowana msza święta w intencji tragicznie zmarłego wicepremiera, w 2010 roku, w katastrofie smoleńskiej.

Po mszy świętej, w Panteonie Pamięci Narodowej na kościelnym placu, ksiądz Sławomir Rak, proboszcz parafii i równocześnie dziekan dekanatu Starachowice Północ, poprowadził dodatkową modlitwę za duszę zmarłego wicepremiera. Słowo wspomnień o Przemysławie Gosiewskim przedstawił poseł Krzysztof Lipiec. Przed tablicą Przemysława Gosiewskiego kwiaty złożyli: Andrzej Pruś- radny Sejmiku Wojewódzkiego, poseł Krzysztof Lipiec, Andrzej Bętkowski- przewodniczący sejmiku.

Nie tylko w środowisku prawicowym Ziemi Świętokrzyskiej, Przemysław Gosiewski jest uważany, za tego, który „przekręcił” lewicową Kielecczyznę, z lewa na prawo.

Uczynił to swoją tytaniczną pracą, jako prominentny działacz i wicepremier z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Obserwowaliśmy te jego poczynania przez wiele lat.

Zobacz zdjęcia z uroczystości

Od autora
Jednym z przykładów tej ciężkiej pracy jest moje dziennikarskie doświadczenie, wtedy z wicepremierem Przemysławem Gosiewskim. W wakacyjną niedzielę, wczesnym wieczorem, spotkaliśmy się na Dniach Pawłowa. Tuż obok mnie, wicepremier wysiadł ze służbowej limuzyny. Jak zawsze serdecznie się przywitał i zagadnął: „Co tam słychać dobrego?”.

Pożaliłem się, mówiąc między innymi: „ Panie Premierze! Dzisiaj robię już trzecią imprezę, ledwie widzę na oczy!”. Wicepremier odparł: „A ja szóstą, jeszcze mi trzy zostały”.
Kazimierz Cuch

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dzień Matki. Jak kobiety radzą sobie na rynku pracy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starachowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto