Andrzej Rumianowski, wspólnie ze znajomymi powołał niedawno w Warszawie Ognisko Sympatyków Polskiego Jazzu. To ma być pierwszy krok do powstania Muzeum Polskiego Jazzu w Warszawie.
– Jazz to prawdziwa sztuka, muzyka improwizowana. Kiedy słuchamy jej co jakiś czas, za każdym razem odkrywamy coś nowego – mówi MM-ce Andrzej Rumianowski. Dodaje, że w Polsce brakuje czegoś takiego, jak Muzeum Jazzu. – Na świecie jest ich kilkanaście. Większość w Stanach Zjednoczonych – podkreśla.
Na razie on i jego znajomi przymierzają się do uruchomienia strony internetowej, na której będą zachęcać do przekazywania pamiątek. – To będzie także platforma do zamieszczania historii, relacji czy wywiadów z polskimi jazzmanami – dodaje Rumianowski. Z tych opracowań mogliby w przyszłości korzystać np. historycy interesujący się polską muzyką.
Potrzebni sponsorzy
W rękach warszawskich pasjonatów jazzu są już m.in. eksponaty po Tomaszu Szukalskim, znanym na świecie polskim saksofoniście jazzowym. – Dzięki współpracy z Biblioteką Narodową będziemy także dysponować pamiątkami po Krzysztofie Komedzie – dodaje Rumianowski.
To, czy kiedykolwiek Muzeum Jazzu będzie miało stałą siedzibę zależy do finansów. – Nie ukrywam, że liczymy na pomoc, także ze strony sponsorów – mówi Rumianowski. Dopóki tak się nie stanie, inicjatorzy Muzeum Polskiego Jazzu zamierzają organizować tymczasowe wystawy w różnych ośrodkach kultury.
Z pomysłodawcami Muzeum Polskiego Jazzu można się kontaktować pisząc na adres: [email protected].
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?