W stolicy w nocy tramwajem nie pojedziesz

Po I wojnie światowej w Warszawie funkcjonowały dwie nocne linie tramwajowe. W 1933 roku zwiększono ich liczbę do dziesięciu. W latach sześćdziesiątych stopniowo zmniejszano tabor, przypisując główną rolę w nocnej komunikacji autobusom.

Warszawiaku! Zmiany komunikacyjne na czas beatyfikacji papieża
Ochota: Zawieszono funkcjonowanie linii nr 208

Ostatnią linię tramwajową zlikwidowano 29 sierpnia 1965 roku. Po 37 latach na tory wjechał tramwaj nocnej linii 640, która została zawieszona latem 2004 roku.

– Technicznie jest to możliwe aby utworzyć nocną linię tramwajową. Myślę, że pasażerowie byliby nią zainteresowani, tak jak są zainteresowani nocną linią metra – mówi Rafał Muszczynko ze stowarzyszenia Zielone Mazowsze - Przez pewien czas funkcjonowała nocna linia 640, jednak jeździła tylko w weekendy i ciągle zmieniała trasę, więc trudno było się w niej połapać – dodaje.

Wygraj podwójne zaproszenie na "Skarpetki, opus 124"
Koncert w Teatrze Polskim zakończy charytatywną akcję "Podaj serce"

Dlaczego od tamtego czasu nie ma nocnego połączenia tramwajowego?

- Pasażerowie chcą w nocy dojechać jak najbliżej swoich domów. Autobusy nie są „przywiązane” do torów i mogą wjeżdżać w osiedla – mówi Andrzej Skwarek, rzecznik prasowy Zarządu Transportu Miejskiego – Po za tym koszt obsługi połączeń tramwajami, czyli cena tzw. wozokilometra, jest znacznie wyższy niż w przypadku autobusu.

Czy możemy spodziewać się uruchomienia nocnej linii tramwajowych? – Z wyżej wymienionych powodów nie jest to możliwe, jednak bierzemy pod uwagę uruchamianie specjalnych linii tramwajowych przy okazji imprez masowych – wyjaśnia Skwarek.

W ciągu najbliższych lat zapowiadane są podwyżki biletów ZTM-u. Czy dzięki nim znajdą się fundusze na utworzenie nocnej linii tramwajowej?

Czytaj także:
Puchar Polski piłkarek ręcznych. W Pruszkowie Final Four
Dramat stada koni w Cholewach pod Warszawą (ZDJĘCIA)
Mazowiecka Konserwator Zabytków odwołana