Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Strefie Płatnego Parkowania w Stargardzie zrobiono porządek

Grzegorz Drążek
Grzegorz Drążek
– Tylko w nocy wywieźliśmy 160 ton śniegu – mówi Bronisław Urbański z firmy zarządzającej strefą. – Drugie tyle w dzień.
– Tylko w nocy wywieźliśmy 160 ton śniegu – mówi Bronisław Urbański z firmy zarządzającej strefą. – Drugie tyle w dzień. grzegorz drążek
Od wczoraj kierowcom łatwiej postawić samochód w Strefie Płatnych Parkingów w Stargardzie. W nocy była dziewięciogodzinna akcja jej sprzątania.

Kierowcy narzekali, że muszą płacić za parkowanie na zasypanych śniegiem miejscach w strefie. Po fali krytyki, która spłynęła na firmę zarządzającą stargardzką SPP, ta wzięła się do roboty. Przeprowadziła wczoraj całonocną akcję porządkowania strefy. W środę o godzinie 20 sprzęt przybył na ulice Czarnieckiego i Wyszyńskiego.
 
– Stąd zaczynamy, potem będziemy w całym śródmieściu – mówi Bronisław Urbański z firmy obsługującej Strefę Płatnych Parkingów w Stargardzie. Przed północą miejsca parkingowe w centrum były doprowadzone do porządku.
 
Zrobiono też porządek przed dworcem kolejowym, gdzie także obowiązuje strefa. Później roboty przeniosły się w kolejne rejony miasta. Roboty zakończono o godzinie 5. To pierwsza tej zimy tak duża akcja odśnieżania miejsc parkingowych w strefie. Nie tylko odgarniano śnieg, ale wywożono go na obrzeża miasta.
 
– Śnieg był przewożony na teren stargardzkiej oczyszczalni ścieków – mówi Bronisław Urbański. – W nocy przewieźliśmy 22 wywrotki, każda to 7-8 ton śniegu. Na tym jednak nie koniec. Czego nie udało się sprzątnąć w nocy, uporządkowano w środku dnia. Tym razem śnieg wywożono na teren Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.
 
– Będzie tego drugie tyle co wywieźliśmy w nocy – mówił przed wznowieniem akcji Bronisław Urbański.
 
Wczoraj na miejscach parkingowych w SPP widać było asfalt, a nie śnieg. Ale nie wszędzie było tak pięknie. Na części ulic Wojska Polskiego i Słowackiego wciąż sporo go zalegało.
 
– Niestety, w czasie akcji na niektórych miejscach parkingowych stały samochody i niewiele mogliśmy zrobić – mówi Bronisław Urbański. – Tam gdzie nie było aut, zostało solidnie wyczyszczone. A tam gdzie stały samochody, nasi pracownicy w dzień odgarniali śnieg łopatami.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto