Donosy dotyczą m.in. wynajmu mieszkań, prowadzenia niezgłoszonej działalności gospodarczej, czy niewydawania paragonów - wylicza Justyna Kowalska.
Często też zgłaszamy do skarbówki wydatki naszych sąsiadów. Niepokoi nas, kiedy ktoś wyjedzie na zagraniczną wycieczkę albo kupi sobie nowy samochód, chociaż oficjalnie nie ma dochodów. Urząd Skarbowy rejestruje wszystkie donosy i analizuje je. Jeśli są podejrzenia, że informacja jest prawdziwa - może zacząć kontrolę.
Skarżymy się także Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych. Najczęściej "uprzejmie informujemy”, że sąsiad lub znajomy, który jest na zwolnieniu lekarskim, pracuje. Albo że ktoś, kto pobiera rentę rodzinną, właśnie przerwał naukę i nie poinformował o tym ZUS, choć powinien to zrobić.
- W 2010 roku trafiło do nas 267 donosów - mówi Bożena Wankiewicz, rzecznik toruńskiego oddziału ZUS. - To spora liczba. Większość z tych skarg okazała się prawdziwa.
Bywają donosy bardzo szczegółowe: że pan X przed chwilą układał komuś kafelki w łazience, choć nie ma zarejestrowanej firmy i nie płaci składek na ubezpieczenie. Że pani Y jest na zwolnieniu chorobowym, a codziennie sprzedaje w osiedlowym sklepie, można ją tam zastać od godz. 10 do 14. Przeczytaj więcej w elektronicznym wydaniu Gazety Pomorskiej
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?