Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W toruńskich barakach socjalnych strach mieszkać

redakcja
redakcja
redakcja
Mieszkańcy toruńskich "socjali" nie czują się bezpiecznie. Obawy mają rozwiać kontrole, które już dziś rozpocznie Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego.

Mieszkańcy dwóch baraków socjalnych przy ul. Drzymały w Toruniu od dawna boją się o swoje bezpieczeństwo. Już kilka razy dochodziło tu do drobnych pożarów, teraz strach przed ogniem jest jeszcze silniejszy.
Wystarczy chwila
- Mieszkam tu od czternastu lat i sam nieraz uczestniczyłem w gaszeniu pożaru - mówi jeden z lokatorów. Przedstawić się jednak nie chce. - Parę lat temu ratowałem sąsiada, który zaprószył ogień. Do dziś cały korytarz mamy okopcony. Tu się nie da żyć.
Źródeł zagrożenia jest kilka. Pani Maria (imię zmienione na jej prośbę), która w baraku przy ul. Drzymały mieszka od sześciu lat, przyznaje: - Nie ma u nas żadnych zabezpieczeń przeciwpożarowych, wszyscy żyjemy w strachu, zwłaszcza teraz. Z tego, co mi wiadomo, pod sufitem znajduje się papa, a ściany wypełnione są trzciną, dach drewniany. Wystarczy chwila, aby ogień się rozprzestrzenił.
Co jeszcze? Stara instalacja elektryczna i wiszące na włosku kable. - Są i tacy, których nie stać na utrzymanie kuchenek elektrycznych, więc prowizorycznie montują butle z gazem - dodaje pani, która mieszkała tu przez 5 lat.
Kontrole prewencyjne
Zarządcą budynku przy ul. Drzymały jest Zakład Gospodarki Mieszkaniowej w Toruniu. W swoich zasobach ma 592 lokale socjalne. W większości mieszczą się one w nowych budynkach, które powstały w ciągu ostatnich trzech lat (m.in. przy ul. Olsztyńskiej i Armii Ludowej). Jak zapewnia dyrekcja ZGM, wszystkie zarządzane przez instytucję obiekty posiadają przeglądy techniczne - budowlane, gazowe, kominiarskie. Mimo to dziś ruszą prewencyjne kontrole do części z nich.
- Zwróciliśmy się do Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej i toruńskich spółdzielni z prośbą o wykaz obiektów - hoteli i budynków mieszkalnych - których konstrukcja może być taka, jak w budynku, który spłonął w Kamieniu Pomorskim - mówi Karol Dargiel, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. - W środę rano będę miał ich listę i od razu zabierzemy się do kontroli. W pierwszej kolejności sprawdzimy obiekty zbudowane z materiałów łatwo palnych. Budynków socjalnych jest wiele, mają one jednak rozmaitą konstrukcję. Tych szczególnie zagrożonych może być kilkanaście.
Na liście najprawdopodobniej nie znajdą się baraki przy ul. Drzymały. Dlaczego? - To konstrukcja murowana, nie kwalifikuje się więc do kontroli - mówi Marek Wiśniewski, zastępca dyrektora ZGM. - Poza tym gmina planuje w tym roku rozpocząć wykwaterowywanie baraków. Na pewno wskażemy Powiatowemu Inspektorowi Nadzoru Budowlanego trzy budynki z muru pruskiego przy ul. Mickiewicza.
Już wiadomo, że w rejestrze pojawią się też cztery toruńskie schroniska: przy ul. Kościuszki 4, Szczecińskiej 13, Dybowskiej 1 i Szosie Bydgoskiej 1. PINB sprawdzi je już dzisiaj.
Przegląd wszystkich lokali o funkcjach socjalnych przeprowadzą również strażacy. Zobowiązał ich do tego wojewoda Rafał Bruski podczas kolegium zwołanego wczoraj w trybie pilnym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto