Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W TVP sprzątają po Piotrze Farfale

Dorota Kowalska
W budynku TVP na Woronicza atmosfera napięcia i oczekiwania. Nie ma tygodnia, żeby ktoś nie stracił posady, a na korytarzach nie pojawiła się jakaś nowa twarz. Karuzela personalna wśród wyższego szefostwa budzi zrozumiały niepokój wśród "żołnierzy".

- Na razie zmieniają na samej górze, potem fala dojdzie do szefów poszczególnych redakcji i w końcu do nas - mówi jeden z pracowników telewizji publicznej. Anonimowo, bo nowe władze, podobnie jak stare, nie uznają medialnej aktywności swoich pracowników. Ale też trudno się dziwić nastrojom załogi. Tylko w ciągu ostatnich dwóch tygodni telewizja wysłała kilka komunikatów o zmianach na kierowniczych stanowiskach TVP: wczoraj Jerzy Krzysztof Czerwiecki został pełniącym obowiązki dyrektora Agencji Informacji Telewizji Polskiej, a Jacek Karnowski objął redakcję "Wiadomości" TVP 1. Zastępcą dyrektora Agencji Informacji Telewizji Polskiej ds. TVP Info został Jacek Snopkiewicz zastępując na tym stanowisku Roberta Głowackiego, który kierował TVP Info od kwietna. To jednak nie koniec zmian w kierownictwie Agencji. W ramach zwolnień grupowych wypowiedzenie dostał szef "Teleexpressu" Krzysztof Juszczak.

Do telewizji wróciły Aleksa-ndra Zawłocka i Anita Gargas, autorka kontrowersyjnego programu "Misja specjalna". Gargas odeszła z telewizji publicznej na fali czystek przeprowadzonych przez Piotra Farfała, który pozbywał się z Woronicza ludzi kojarzonych z PiS. Ta sama fala zmiotła szefową "Jedynki" Dorotę Macieję i dyrektor Agencji Informacyjnej Patrycję Kotecką. Teraz panie wracają, bo Dorota Macieja, ma być, podobnie jak Gargas, wicedyrektorem "Jedynki".

A na Woronicza coraz częściej przybąkuje się o rychłym powrocie Koteckiej. - To, kto wraca na Woronicza dokładnie odzwierciedla układ w TVP, programami dzieli się SLD i PiS. Partia Kaczyńskich wzięła program pierwszy, lewica "Dwójke" i TVP Info - mówi jeden z polityków Platformy Obywatelskiej.

Posłanka Iwona Śledzińska-Katarasińska twierdzi, że w TVP nie dzieje się nic, czego nie można było przewidzieć.- Trwa właśnie podział łupu - mówi. I dodaje, że telewizję publiczną ogląda rzadko, bo nie ma w niej nic wartego szczególnej uwagi.

Robert Kwiatkowski, były prezes TVP, zaprzecza, jakoby w telewizji publicznej dzielono jakiekolwiek łupy.

- Teza, że w sprawie TVP PiS dogadał się z SLD, nie jest niczym poparta, co oczywiście nie znaczy, że ktoś się z kimś w sprawie telewizji nie porozumiał - mówi. I dodaje, że trudno się dziwić nowej władzy, która musi posprzątać po Piotrze Farfale.

- Nie wszyscy ludzie z Ligii Polskich Rodzin i Młodzieży Wszechpolskiej, których Farfał zatrudnił, znają się na telewizji, więc trudno, aby zachowali posady - tłumaczy Kwiatkowski. W TVP trwa więc weryfikacja kadr i zaleceń programowych, które zatwierdził stary prezes. Zdaniem Roberta Kwiatkowskiego nie ma mowy o bałaganie i zamieszaniu, a raczej o przywracaniu normalności.

Jednak pracownicy TVP nie mają wątpliwości, że nowy szef ciągnie za sobą nowych ludzi, więc każdy z nich może stracić pracę.

- Jest źle, ale wszyscy liczą na no to, że jak miotła wymiecie, co ma wymieść, będzie wreszcie spokój - wzrusza ramionami jeden z pracowników TVP.

Mariusz Jeliński ze Związku Zawodowego Pracowników Twórczych Wizja nie ukrywa, że sytuacja jest trudna. - Ciągłe przetasowania to stres, w którym nie da się dobrze pracować - mówi. I dodaje, że cały czas prowadzą rozmowy z nowym szefostwem a propos zwolnień grupowych zarządzonych jeszcze za prezesa Farfała. Liczą na to, że prezes Bogusław Szwedo zrozumie, iż zwalniać trzeba w pionie administracyjnym, w którym od lat panował przerost kadr, a nie w grupie pracowników twórczych.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto