W tym bloku mieszkał Krzysztof Krawczyk. "Witamy na Ursynowie"

Okazuje się, że treści o przywiązaniu do dzielnicy Ursynów były przemycane w polskiej muzyce na długo przed narodzinami tamtejszego hip-hopu, gatunku słynącego z chwalebnych hymnów osiedli. To nie Pezet czy Molesta, a właśnie Krawczyk jako pierwszy miłował Ursynów w muzyce. Sam bowiem w latach 70. i 80. ubiegłego wieku był dumnym mieszkańcem wspomnianej dzielnicy. Nasz fotoreporter odnalazł blok, który zamieszkiwał "polski Elvis Presley". Podobno piosenka "Znalazłem Ciebie na Ursynowie" została napisana przez Krawczyka właśnie w jego mieszkaniu przy ul. Pięciolinii 10.

Utwór opowiada o urokliwej kobiecie, za którą autor miał trafić na Ursynów. Wędrując po tamtejszych uliczkach, dostrzega ją w oknie jednego z bloków przy Wiolinowej, jednak wcześniej długo błąka się szlakami ul. Koncertowej, Końskiego Jaru, Nutki czy Puszczyka. Posłuchajcie.

Cały album, na którym znalazł się powyższy utwór nazywał się "Witamy na Ursynowie", co podkreśla przywiązanie Krawczyka do zamieszkiwanego wówczas blokowiska.

Wkrótce na Ursynowie pojawi się mural będący swoistym uhonorowaniem dawnego mieszkańca. Nie powstanie on jednak na Pięciolinii 10, gdzie żył Krawczyk. To dlatego, że blok jest dość ukryty w gąszczu otaczającej go zabudowy. Władze dzielnicy postanowiły wybrać bardziej reprezentatywne miejsce.

Bardzo zależy mi na tym, aby na Ursynowie w taki właśnie sposób upamiętnić Krzysztofa Krawczyka. Mieszkał w naszej dzielnicy, na osiedlu Jary, śpiewał o Ursynowie i nagrał nawet cały album „Witamy na Ursynowie”. Myślę, że po prostu kochał tę dzielnicę. Ursynów musi zatem pokazać, że nie zapomni tego wybitnego artysty - powiedział Robert Kempa, burmistrz Ursynowa.

Więcej na temat muralu piszemy tutaj.