W Warszawie zatrzymano założyciela Kickass Torrents. Teraz ekstradycja do USA

Miesięcznie zaglądało tam ok. 50 milionów internautów. Biznes o tej skali, z przychodami z reklam sięgającymi milionów dolarów nie jest prosty do ukrycia. Trzeba w końcu obsługiwać klientów chcących reklamować się w serwisie. To właśnie tak próbowano od początku wyśledzić właściciela strony.

Amerykańscy agenci wytropili sposób w jaki Vaulin pozyskiwał reklamodawców i nawiązali z nim współpracę. Każde konto, na które wpłacali pieniądze za reklamę natychmiast było przez nich prześwietlane. Wpływy sięgały setek milionów dolarów.

Zobacz też: Dwa stopnie alarmowe w Warszawie. Groźba zamachu i cyberataku. Środki ostrożności przez ŚDM

Kolejne namierzanie właściciela Kickass Torrents odbywało się poprzez śledzenie jego wszystkich domen oraz danych, których używał do rejestrowania ich. Dzięki danym Vaulina udało się zlokalizować jego konto Apple.. Zarejestrował je na identyczne dane jak domeny KAT. Kolejny kierunek śledztwa objął serwisy społecznościowe. Ustalono, że oficjalne konto serwisu na Facebooku to official.KAT.fanclub. Na koncie Apple znaleziono również transakcję Vaulina z iTunes z 31 lipca 2015 z adresu IP 109.86.226.203. Z tego samego adresu IP tego samego dnia logowano się na oficjalne konto KAT na Facebooku.

Amerykańscy genci ustalili także adresy IP serwerów obsługujących stronę. Jak się okzało, stały one w serwerowni w USA, niedaleko Chicago. Przy takiej liczbie odkryć i powiązań nie trudno było namierzyć Vaulin. 30-letni Ukrainiec Artem Vaulin został zatrzymany wczoraj w Warszawie w trakcie kontroli granicznej na Okęciu. Był poszukiwany międzynarodowym listem gończym.