Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Warszawie znów spłonął autobus. Dlaczego warszawskie autobusy stają w płomieniach?

Martyna Wyrzykowska
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne TOMASZ HOLOD / POLSKAPRESSE
Lato w Warszawie, choć jak przekonują przedstawiciele Zarządu Dróg Miejskich, także w innych miastach, to czas płonących autobusów. Inauguracja "sezonu" nastąpiła 12 czerwca, kiedy pojazd Solaris linii 715 stanął w płomieniach w Alei Krakowskiej. Pasażerowie nie ucierpieli, ale autobus został doszczętnie zniszczony. Co jest przyczyną takich sytuacji?

Eugeniusz Szymonik, prezes firmy Mobilis, do której należał autobus przyznaje, że ostatni wypadek nie jest wyjątkiem. – Takie pożary się zdarzają. Najczęściej w pojazdach niskopodłogowych starszego typu, w których wszystkie układy: paliwowe, grzewcze czy wydechowe stłoczone są na małej powierzchni - tłumaczył w rozmowie z Życiem Warszawy.

Okazuje się jednak, że problem nie leży wyłącznie w budowie pojazdów. Urbino 10, który spłonął 12 czerwca miał już podobny wypadek dwa lata wcześniej, jesienią 2009 roku. Do informacji dotarł Super Express, a przedstawiciel PKM Świerklaniec, Henryk Donocik potwierdził, że zdarzenie miało miejsce, a pojazd sprzedano w 2010 roku, gdyż koszty jego remontu okazały się zbyt wysokie.

Szymonik zapewnił jednak, że komunikacja miejska będzie coraz bezpieczniejsza. – Założymy automatyczne systemy gaśnicze we wszystkich naszych autobusach do końca tego roku. Dzięki temu nawet jak dojdzie do pożaru, to straty będą mniejsze - przekonuje.

W 2011 roku, w lutym, miał już miejsce pożar autobusu w stolicy. Podczas awarii instalacji elektrycznej w pojeździe linii 504 na szczęście nikt nie ucierpiał.

W 2009 roku po serii pożarów nadeszła seria zwolnień w Miejskich Zakładach Autobusowych. Swoje stanowiska stracili m.in. dyrektor do spraw przewozów oraz szefowie zajezdni, natomiast producenci autobusów, bo to właśnie oni odpowiedzialni są za stan techniczny pojazdów, musieli wytłumaczyć przyczynę awarii.

Rok 2009 był zresztą szczególnie obfity w pożary pojazdów komunikacji miejskiej. Wszystko zaczęło się 8 kwietnia od pożaru na Trasie Łazienkowskiej, aż do 28 grudnia, kiedy miał miejsce ostatni pożar. Kontrole wykazały zły stan techniczny autobusów i brak odpowiednich kwalifikacji u kierowców. Mimo zdecydowanych działań MZA, w roku 2010 pożary również się zdarzały. Niedzielny wypadek świadczy o tym, że dokonane zmiany wciąż nie są wystarczające.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto