Choć przychodnie dziecięce pękają w szwach, a pediatrzy mają problem, żeby przyjąć wszystkich milusińskich w Wągrowcu nie można mówić o epidemii grypy czy innej choroby bądź infekcji. Przypadków infekcji wirusowych i przeziębień nie ma więcej, niż standardowo o tej porze roku.
- Na oddziale dziecięcym wągrowieckiego szpitala nie ma przepełnienia. Szczególnie teraz w okresie świątecznym jeżeli stan zdrowia dziecka nie wymagał bezwzględnego pobytu w szpitalu, staraliśmy się, by święta spędziło w domu - mówi Piotr Kędracki, neonatolog na oddziale dziecięcym. Biorąc pod uwagę rotację małych pacjentów, przebywa ich tam kilkanaścioro. Najczęściej na oddział trafiają dzieci z zapaleniem oskrzeli, zapaleniem płuc, biegunkami oraz zapaleniem krtani. Szczególnie to ostatnie jest związane z obecną porą roku, a właście z sezonem grzewczym. Wtedy bowiem dzieci podatne na zapalenie krtani są na nie bardziej narażone. Najwięcej choruje dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym, bowiem duże skupiska ludzi sprzyjają zakażeniom wirusowym.
- Dlatego starajmy się nie dopuszczać, by przeziębione dziecko chodziło do przedszkola, czy szkoły i zarażało inne dzieci - dodaje Kędracki.
Poza tym warto urozmaicać dietę dziecka, szczególnie uwzględnijąc w niej świeże warzywa i owoce, a także podawac witaminę C i stary domowy
lek, czyli herbatę malinową z miodem.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
