Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wakacje bez relaksu nad wodą to czas stracony

Katarzyna Nylec
W upalne dni wakacji basen piekarskiego MOSIR-u pęka w szwach. Fot. Katarzyna Nylec
W upalne dni wakacji basen piekarskiego MOSIR-u pęka w szwach. Fot. Katarzyna Nylec
Nie każdego stać na wypoczynek na Mazurach. Na Górnym Śląsku nie brakuje jednak urokliwych miejsc, gdzie można bezpiecznie popływać. Także kajakiem, czy na rowerku wodnym.

Nie każdego stać na wypoczynek na Mazurach. Na Górnym Śląsku nie brakuje jednak urokliwych miejsc, gdzie można bezpiecznie popływać. Także kajakiem, czy na rowerku wodnym.Do najpopularniejszych akwenów w okolicy Piekar z pewnością należy zalew Nakło-Chechło. W naszym mieście są jednak także dwa odkryte baseny, w tym na terenie piekarskiego MOSiR-u.

W poniedziałek w basenie odkrytym Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji (ul.Olimpijska 3) pojawiła się woda. Gdyby pogoda sprzyjała - z pewnością, jak co roku, pływalnia pękałaby w szwach. Jedyny w mieście basen pod chmurką jest czynny wraz z rozpoczęciem wakacji. Będzie można korzystać z niego tak długo, jak tylko pogoda dopisze. Niewykluczone, że nawet do końca września.

Basen czynny jest codziennie od godz. 8.00 do godz. 20. Bilet wstępu kosztuje 4 złotych. Grupy zorganizowane z opiekunem zapłacą tylko 2 złote od osoby, natomiast dzieci do lat 7 skorzystają z basenu zupełnie za darmo. Kąpielisko dla pływaków ma wymiary 25 m na 50 m. Tuż przy kąpielisku znajduje się także brodzik dla dzieci o wymiarach 3 na 6 metrów.

Jeśli słońce nie będzie nas rozpieszczało nic straconego. Warto wybrać się na basen Ośrodka Rehabilitacyjnego przy Zakładzie Górniczym "Piekary" (ul.gen. J.Ziętka 24). Basen ma wymiary 12 na 8 metrów. Pływalnia jest doskonałym miejscem dla początkujących pływaków. W ubiegłym tygodniu po kontroli sanepidu basen został zamknięty, bo woda nie nadawała się do kąpieli. Z chwilą oddania tego numeru gazety do druku basen został otwarty, a próbka wody przesłana do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bytomiu.

Bilety kosztują 5 złotych (dla dorosłych) oraz 3 złote (ulgowe - dla dzieci i młodzieży do lat 18.). Karnety na osiem wejść dla dzieci są w cenie 29 złotych, dla dorosłych - 36 złotych.

Niestety nie są przewidziane żadne zniżki dla studentów. Basen jest czynny codziennie od godz. 6.30 do 20.00.

Na basenie obowiązują czepki.


Ostrożności nigdy za wiele
Wojciech Kozłowski z Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego:
Pobyt nad wodą ma być dla nas przyjemnością, ale by tak się stało, trzeba pamiętać o podstawowych zasadach. Przede wszystkim należy bezwzględnie przestrzegać zakazów kąpieli. Nie wolno kąpać się w miejscach niebezpiecznych, a zwłaszcza położonych przy śluzach, mostach, budowlach wodnych, zaporach, jak również w zanieczyszczonych wodach. Niebezpieczne do kąpieli mogą być również miejsca, gdzie występują wiry, wodorosty lub zimne prądy. Powinniśmy się starać nie pływać sami, lepiej poprosić kogoś, by nas obserwował w wodzie. Najlepsze do pływania są miejsca odpowiednio zorganizowane i oznakowane - kąpieliska strzeżone przez służby ratownicze WOPR. Absolutnie nie można zostawiać dzieci bez opieki. Ich bezpieczeństwo zwiększą dmuchane koła, skrzydełka pływackie itp. Przed skokiem do wody, zwłaszcza "na główkę", koniecznie trzeba zbadać dno. Nie wymaga to wiele wysiłku, a można uratować życie swoje lub bliskich.
Źle może się skończyć wejście do wody bezpośrednio po spożytym posiłku lub alkoholu czy przy złym samopoczuciu. Trzeba także pamiętać, by nie wskakiwać gwałtownie do wody, jeśli ciało jest rozgrzane dłuższym opalaniem.
I najważniejsze: jeśli widzimy, że ktoś tonie lub nad wodą wydarzył się wypadek, należy niezwłocznie powiadomić ratownika i wezwać pomoc. OW
Uważaj, do jakiej wody wchodzisz
Z Bogdanem Czaplą z Oddziału Higieny Komunalnej i Środowiska Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach rozmawia Maria Olecha
Rozpoczęliście Państwo regularne badania kąpielisk, rzek i jezior w województwie śląskim. Jak one wypadają?
Na terenie województwa śląskiego mamy w sumie 28 kąpielisk otwartych, które są dostępne bez ograniczeń i 14 tzw. kąpielisk zorganizowanych, gdzie są wydzielone miejsca dla osób potrafiących pływać, plaża i sanitariaty. Kąpieliska zorganizowane są czyste i można się w nich kąpać. Ogólna ocena wypada nieźle. Czyste są między innymi zbiorniki Sosina, Nakło-Chechło, Pogoria I i Pogoria III.
Gdzie zatem nie można się kąpać i dlaczego?
Są w regionie zbiorniki, w których ludzie zwyczajowo się kąpią, ponieważ są położone w ładnej, zielonej okolicy. To jest złudne, bo wydaje się, że jeziorko w środku lasu jest bezpieczne. Ale tak nie jest. Przykładem może być zbiornik Kalety Zielona w powiecie tarnogórskim, który ma zieloną barwę. Mikrobiologiczne zanieczyszczenia ma też ładnie położony na obrzeżach Jury zbiornik Poraj (powiat myszkowski - przyp. red.) oraz Soła, Pniowiec i Borowiany. W Wiśle i Ustroniu są zanieczyszczenia bakteriami kałowymi, bo wpadają tam ścieki kanalizacyjne.

Kto jest częściej odpowiedzialny za zanieczyszczanie wód: człowiek czy natura?

Zdecydowanie my, ludzie. Wystarczy się przejść przez las, by zobaczyć, co potrafimy w nim zostawić: od papierków i worów z odpadami, przez butelki i kawałki jedzenia po stare pralki czy lodówki. Nie inaczej jest w przypadku zbiorników wodnych, w których można znaleźć praktycznie wszystkie rodzaje śmieci.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto