Walczymy o stadion Stali Rzeszów, bo to nasz dom

- Pod koniec stycznia w Sądzie Rejonowym w Rzeszowie zapadnie wyrok w sprawie skargi złożonej przez Stal Rzeszów. W czym problem?
- Chodzi o umowę dzierżawy stadionu przez klub od miasta. W 2006 roku Stal Rzeszów przekazała swój stadion i wszystkie znajdujące się na jego terenie obiekty za symboliczną złotówkę. W zamian klub podpisał z urzędnikami umowę zabezpieczoną długim, 10-letnim okresem wypowiedzenia. W 2009 roku umowa została zmieniona przez kuratora, który chwilowo zarządzał klubem. Zamiast 10-letniego okresu zapisano w dokumencie wypowiedzenie miesięczne. To dla nas bardzo niekorzystne rozwiązanie.
- Dlaczego?
- Bo do profesjonalnego działania klubowi sportowemu takiemu jak Stal potrzeba stabilizacji. Jej poczucie mieliśmy wiedząc, że w razie rozwiązania umowy, będziemy mieli te 10 lat na znalezienie nowego miejsca. W miesiąc to niemożliwe. Dlatego liczymy, że sąd zakwestionuje umowę podpisaną przez kuratora. Zdaniem naszych prawników, ta osoba nie mogła jej zmienić ani podpisać.
- Ale przecież miasto zapewnia, że wypowiadając wam umowę, nie wyrzuci klubu ze stadionu.
- To prawda, ale wtedy nie będziemy jedynym najemcą, ale jednym z wielu podmiotów, które ze stadionu będą mogły korzystać na takich samych zasadach. W takich warunkach nie wyobrażam sobie np. jak mielibyśmy utrzymać stadion czy murawę, na której grałoby wiele drużyn. Druga sprawa, to szatnie dla piłkarzy, które są wymagane do uzyskania licencji na grę w II lidze. Teraz je mamy, ale jeśli miasto wypowie nam umowę, zostaniemy na lodzie. Ponieważ zdajemy sobie sprawę, że pozostanie przy umowie z 10-letnim okresem blokuje rozbudowę stadionu za unijne pieniądze, liczymy na inne rozwiązanie, które zapewni nam stabilizację i pozwoli na realizacje projektu.
- Czy kwestia zasad dzierżawy to jedyny problem?
- Nie. Miasto obiecało nam m.in. nowe boiska treningowe, bo te, na których w tej chwili grają piłkarze zostaną zajęte przez nową trybunę. Skończyło się na zapowiedziach. Niekorzystny dla klubu będzie także zakaz wieszania reklam sponsorów, który będzie obowiązywał po wybudowaniu nowej trybuny. To jeden z warunków unijnego dofinansowania inwestycji. Te warunki są podstawą funkcjonowania klubu.
- Jak to? Przecież miasto inwestuje w stadion. Odremontowano ogrodzenie, koronę i toalety. Urzędnicy twierdzą, że wydali na te prace ok. 3 mln zł. Klub nie udźwignąłby takiego wydatku.
- To prawda, inwestycje są, ale 3 mln to gruba przesada. Prace kosztowały najwyżej milion. Bez względu na to powtarzam, że najważniejsze warunki umowy przekazania obiektu nie zostały dopełnione.
Rozmawiał Bartosz Gubernat
KALENDARIUM STADIONU MIEJSKIEGO
2006 – miasto przejmuje obiekt od Stali Rzeszów2008 – marzec – miasto ogłasza przetarg na wykonanie projektu nowej trybuny2008 – maj – firmy, które zgłosiły się do przetargu nie spełniają jego warunków. Urzędnicy unieważniają całą procedurę.2008 – lipiec – nowy przetarg. Zgłasza się jeden projektant – firma z Warszawy. Miasto podpisuje z nią umowę. Dokumentacja ma być gotowa najpóźniej w grudniu.2008 – grudzień – architekci nie zdążyli przygotować projektu. Przekładają termin na luty2009 – luty – kolejne opóźnienie w przygotowaniu projektu trybuny.2009 – marzec – projekt dociera do Rzeszowa2009 – maj – miasto ogłasza dwuczęściowy przetarg na wykonanie nowej trybuny.2009 – sierpień – do drugiego etapu przetargu przechodzi 10 firm zainteresowanych rozbudową stadionu.2009 – listopad – miasto decyduje, że trybunę zbuduje konsorcjum firm z Rzeszowa Tarnowa i Ukrainy2009 – grudzień – trzy firmy składają protest wobec rozstrzygnięcia przetargu2009 – grudzień – miasto uznaje skargi i ponawia procedurę wyboru wykonawcy2010 – styczeń – trzy firmy protestujące w sprawie przetargu podnosza zarzuty także wobec siebie. Sprawa trafia do Urzędu Zamówień Publicznych, a stąd do Krajowej Izby Odwoławczej2010 – marzec – KIO nakazuje jeszcze raz wybrać wykonawcę, biorąc pod uwagę tylko oferty firm Erbud i Budimex.2010 – kwiecień – przetarg wygrywa Budimex2010 - czerwiec – Ministerstwo Rozwoju Regionalnego kontroluje dokumenty przetargowe2010 – sierpień – koniec kontroli MRR, ale Budimex rezygnuje z podpisania umowy2010 – wrzesień – miasto ogłasza nowy przetarg2010 – październik – marszałek potwierdza przyznanie 6 mln euro unijnej dotacji na trybunę2010 - grudzień – przetarg rozstrzygnięty. Trybunę do końca września 2011 ma wybudować konsorcjum firm Inżynieria z Rzeszowa i Alstal a Inowrocławia. Rozpoczyna się kontrola przetargu...