Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Walka z chaosem hulajnogowym trwa. W Warszawie powstaną specjalne parkingi dla e-hulajnóg na minuty?

Redakcja
fot. Krystian Dobuszyński
Chaos hulajnogowy to wciąż duży problem na stołecznych ulicach. Widok chodników czy ścieżek rowerowych skrzętnie zastawionych sznurem elektrycznych pojazdów zna już każdy mieszkaniec Warszawy. Mimo wielu prób, do tej pory nie udało się wypracować systemu, który raz na zawsze usunąłby ten kłopot. Zdaje się jednak, że o porządek będziemy walczyć do końca, bowiem na biurko prezydenta Trzaskowskiego wpłynął właśnie kolejny wniosek z prośbą o posprzątanie hulajnogowego bałaganu. Szczegóły w artykule poniżej.

Jak zapanować nad chaosem hulajnogowym w Warszawie?

Warszawa próbowała poradzić sobie z tym problemem na różne sposoby, jednak efektów jak nie było, tak nie ma. Hurtowe ilości pojazdów wciąż są zmorą dla miejskich chodników. W sumie w Warszawie mamy już kilka tysięcy e-hulajnóg na minuty. Pojazdy nierzadko blokują przejścia dla pieszych, stanowią przeszkody dla osób niewidomych i niepełnosprawnych. Użytkownicy nie tylko zostawiają je w nieodpowiednich do tego miejscach, ale niejednokrotnie stwarzają zagrożenie dla samych siebie - ale przede wszystkim innych. Brak jasnych przepisów nie mobilizuje ich do ostrożnej jazdy, więc hulaj-rajdowcy przemykają z maksymalną prędkością po przejściach dla pieszych czy zatłoczonych chodnikach.

W ubiegłym roku nad całym tym rozgardiaszem próbował zapanować Zarząd Dróg Miejskich. Pojazdy, które blokowały chodniki kwalifikowane były jako przedmioty bezprawnie zajmujące pas drogowy. Takie hulajnogi były przez pracowników ZDM-u "aresztowane" i przechowywane w miejskim magazynie, dopóki operator ich nie wykupił. Nawet takie działania nie zdołały ostudzić zapału - zarówno firm oferujących usługę jak i użytkowników. Samowolka trwała, i trwa w najlepsze.

Tymczasem na biurku prezydenta Trzaskowskiego pojawił się kolejny wniosek z prośbą o posprzątanie hulajnogowego bałaganu. Interpelację w tej sprawie wystosowała radna KO, Agnieszka Śniegocka Goździk.

"Kolejny sezon pokazał, że dotychczasowy sposób udostępniania hulajnóg do wypożyczenia stwarza coraz to więcej problemów dla osób poruszających się po chodnikach i ścieżkach rowerowych. Wszyscy byliśmy nie raz świadkami postawionych lub przewróconych hulajnóg w miejscach w których nie powinny się znaleźć. Mamy świadomość, że zarówno miasto jak i firmy które mają hulajnogi w asortymencie podjęły niezbędne działania w celu zminimalizowania wyżej wspomnianych sytuacji, jednak mamy też świadomość że kroki te są niewystarczające. Zwracamy się z wnioskiem o podjęcie odpowiednich rozmów z odpowiedzialnymi podmiotami w celu wspólnego stworzenia specjalnych miejsc w których będzie można zaparkować hulajnogi" - czytamy w piśmie do Trzaskowskiego.

Zgodnie z obowiązującym prawem odpowiedź stołecznego ratusza na interpelację radnego powinna pojawić się nie później niż w terminie 14 dni od dnia jej otrzymania. W tym wypadku urzędnicy powinni odnieść się do sprawy najpóźniej do 9 grudnia 2020 roku.

Zobaczcie też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto