"Legends of Shaolin" w Warszawie. Zdjęcia!
Spotkanie zdecydowanie lepiej rozpoczęli goście. To poznaniacy byli bliżsi zdobycia przyłożenia, a ich formacja defensywna skutecznie uniemożliwiała grę ofensywie gospodarzy. Na szczęście Kozły nie umiały wykorzystać swojej przewagi i pierwsza kwarta zakończyła się bezpunktowo.
W drugiej nadal dominowali goście. Ich serie niebezpiecznie zbliżały się do pola punktowego Orłów, jednak w dalszym ciągu brakowało tego ostatniego przyłożenia. W końcu sztuka ta udała się Bartoszowi Kimnesowi, który zakończył serię gości przyłożeniem, a dodatkowo o jeden punkt podwyższył wynik Szymon Barczak. Gospodarze próbowali odrobić niewielką stratę, ale nadal nic im nie wychodziło. Dopiero w ostatnich sekundach drugiej kwarty udało sie dwukrotnie zdobyć przyłożenie, akcje te jednak nie zostały uznane i na przerwę gospodarze schodzili ze spuszczonymi głowami.
Przebudzenie i dominacja Orłów w drugiej połowie
Po powrocie do gry sytuacja zaczęła się powoli zmieniać. Orły sukcesywnie przesuwały się w kierunku pola punktowego gości. Świetne podanie Jeremy'ego Dixana otworzyło Kamilowi Krekorze drogę do N-zone Kozłów. Po 26-jardowej akcji biegowej zdobył on wyczekiwane przez zespół i kibiców przyłożenie, które podwyższył o jeden punkt Dawid Więckowski. Orły znów wróciły do gry. Do końca kwarty wynik nie uległ zmianie, ale Orły wyraźnie zaczęły zyskiwać przewagę.
Ostatnia kwarta należała całkowicie do gospodarzy. Jako pierwszy przyłożenie zdobył Dawid Wieckowski, który zaraz podwyższył wynik o kolejny punkt. Chwilę później kolejne świetne podanie Dixona trafiło do Tyrone’a Landruma, który zdobył przyłożenie po 27-jardowej akcji biegowej. Gospodarze nie dawali przeciwnikom nawet chwili na złapanie oddechu. Dixon co chwilę posyłał piłki do kolegów, którzy coraz groźniejszymi akcjami doprowadzali defensywę gości do rozpaczy. Jedno z podań trafiło ponownie do Landruma, który tym razem przebiegł z piłką aż 40 jardów, zdobywając swoje drugie w meczu przyłożenie!
Zobacz: W niedzielę początek sezonu futbolu amerykańskiego
Końcówka spotkania należała do Grzegorza Janiaka. Tight end (pozycja gracza, stanowiąca połączenie zawodnika z formacji ofensywnej oraz skrzydłowego) Orłów zdobył dwa kolejne przyłożenia, a podającym był ponownie Dixon. Po nieciekawej pierwszej połowie doczekaliśmy sie prawdziwej eksplozji emocji. Piękna pogoda i tłumy kibiców sprzyjały świetnej zabawie. Bemowski OSiR dobrze zaprezentował się warszawiakom, wspierając nasz futbol, który w stolicy doczekał się aż trzech zespołów w tym dwukrotnego mistrza kraju.
Warsaw Eagles – Kozły Poznań**42:7 **(0:0, 0:7, 7:0, 35:0)
II kwarta
0:7 przyłożenie Bartłomieja Kimnesa po 1-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Szymon Barczak)
III kwarta
7:7 przyłożenie Kamila Krekory po 26-jardowej akcji po podaniu Jeremy’ego Dixona (podwyższenie za jeden punkt Dawid Więckowski)
IV kwarta
14:7 przyłożenie Dawida Więckowskiego po 1-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Dawid Więckowski)
21:7 przyłożenie Tyrone’a Landruma po 27-jardowej akcji po podaniu Jeremy’ego Dixona (podwyższenie za jeden punkt Dawid Więckowski)
28:7 przyłożenie Tyrone’a Landruma po 40-jardowej akcji po podaniu Jeremy’ego Dixona (podwyższenie za jeden punkt Dawid Więckowski)
35:7 przyłożenie Grzegorza Janiaka po 3-jardowej akcji po podaniu Jeremy’ego Dixona (podwyższenie za jeden punkt Dawid Więckowski)
42:7 przyłożenie Grzegorza Janiaka po 22-jardowej akcji po podaniu Jeremy’ego Dixona (podwyższenie za jeden punkt Dawid Więckowski)
Zobacz również:
Legia przegrała z Ruchem 2:3. Hat-trick Piecha pogrążył Warszawę
AZS Politechnika Warszawska - Delecta Bydgoszcz 3:0 [zdjęcia]
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?