Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warszawa. 35-latek zaoferował staruszce pomoc przy wniesieniu zakupów, a następnie ją okradł. Grozi mu nawet 5 lat więzienia

Michał Mieszko Skorupka
Michał Mieszko Skorupka
Warszawa. 35-latek okradł staruszkę. Wcześniej zaoferował jej pomoc
Warszawa. 35-latek okradł staruszkę. Wcześniej zaoferował jej pomoc Policja
Policja poinformowała o zatrzymaniu 35-letniego mężczyzny, który pod pozorem pomocy przy wniesieniu zakupów, usiłował okraść starszą panią. Złodziej, który obserwował wcześniej swoją ofiarę, wyciągnął z jej torby 1 500 złotych. Teraz grozi mu nawet pięć lat pozbawienia wolności.

Policjanci z mokotowskiego wydziału zajmującego się ściganiem przestępstw przeciwko mieniu zatrzymali 35-letniego mężczyznę, który zaoferował starszej kobiecie pomoc przy wniesieniu zakupów. Okazało się, że nie był on (jak myślała wcześniej 80-latka) dżentelmenem, a zwykłym oszustem.

80-latka pojechała do banku po pieniądze. Wyjęła ze swojego konta 3500 zł. 2000 zł schowała do koperty i włożyła do podręcznej torebki. Mniejszą kwotę włożyła tam luzem, ponieważ wiedziała, że za chwilę będzie robiła zakupy. Z banku na osiedle samochodem przywiózł ją syn. Kobieta postanowiła jeszcze wstąpić do pobliskiego sklepu. Tam zarobiła zakupy. Podchodząc do kasy, wyjęła zwitek banknotów z torebki. Zapłaciła i całą resztę włożyła do kieszeni w torbie z zakupami. Następnie ruszyła do mieszkania - relacjonuje Robert Koniuszy z KRP II w Warszawie.

Jak się okazuje, kilka metrów przed klatką starszej pani podszedł do niej mężczyzna. Z zeznań emerytki wynika, że był bardzo uprzejmy.

Otworzył drzwi do klatki schodowej. Następnie zaoferował pomoc, pytając, na którym piętrze mieszka seniorka. Kobieta odpowiedziała, że na piątym. 35-latek niby nacisnął guzik w windzie, po czym stwierdził, że winda nie działa i, że wniesie zakupy na górę. Staruszka uznała to za bardzo miły gest. Mówiła, że mężczyzna szedł szybko po schodach. Można powiedzieć, że wbiegł na górę. Po czym chwilę poczekał, aż ona wejdzie, pożegnał się i szybko poszedł na dół - czytamy w komunikacie policji.

35-latek usłyszał zarzuty

Jak informuje policja, 35-latek obserwował kobietę, gdy ta robiła zakupy. Wiedział, że ma przy sobie sporo gotówki. Z kieszeni jej torby wyjął 1 500 złotych. Staruszka zorientowała się, że została okradziona już podczas wykładania zakupów. O zdarzeniu niezwłocznie powiadomiła swojego syna oraz policję.

Sprawą zajęli się kryminalni z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu. Ustalili, że sprawcą był 35-latek mieszkający ze swoją konkubiną na terenie warszawskiego Ursusa. Został zatrzymany w mieszkaniu, a następnie osadzony w policyjnym areszcie. Następnego dnia usłyszał zarzuty. Grozi mu kara do 5 lat więzienia - informuje Robert Koniuszy.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto