Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warszawa będzie miała oznakowanie ulic w języku ukraińskim? "To ułatwi funkcjonowanie wielu osobom"

Alicja Glinianowicz
Alicja Glinianowicz
Krystian Dobuszyński
Wojna na Ukrainie toczy się już ponad dwa tygodnie. W tym czasie tysiące osób przyjechało do Polski, m.in. do Warszawy, uciekając przed bombardowaniem. Stołeczne dworce są przepełnione, a ratusz stale apelują do mieszkańców miasta o pomoc w znalezieniu kolejnych noclegów dla uchodźców. Jeden z radnych zaproponował oznakowanie ulic w Warszawie i poszczególnych punktów w przestrzeni miejskiej w języku ukraińskim. Czy to dobry pomysł? "Często trafiają tu uchodźcy, którzy nigdy wcześniej nie byli w Polsce, którzy nie uczyli się nie tylko języka polskiego, ale też angielskiego i mają problem z alfabetem łacińskim" – wskazuje w rozmowie z nami Marek Szolc.

Bestialska inwazja Rosji na Ukrainę sprawiła, że tysiące osób było zmuszonych opuścić swój dom i wyjechać, ratując siebie. Jak podaje Straż Graniczna, już ponad milion siedemset tysięcy obywateli Ukrainy przekroczyło polską granicę, szukając m.in. w Warszawie, perspektywy na bezpieczne życie.

Warszawa od samego początku angażuje się w pomoc Ukraińcom na wielu płaszczyznach, przez darmową komunikację miejską dla osób zza wschodniej granicy, ciepłe posiłki rozdawane na dworcach, pomoc psychologiczną, mieszkaniową, otwierane są coraz to kolejne noclegownie, a z Mazowsza kursuje specjalny pociąg humanitarny do Dorohuska, ponadto w stolicy funkcjonuje także wsparcie weterynaryjne dla zwierząt uchodźców.

Warszawa będzie miała oznakowanie ulic w języku ukraińskim? ...

Teraz stołeczny radny Marek Szolc zwrócił uwagę na kwestię komunikacji w przestrzeni publicznej. Do prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego trafiła interpelacja w sprawie oznakowania ulic, kluczowych punktów oraz komunikatów w języku ukraińskim.

Warszawa z oznaczeniem ulic i punktów komunikacyjnych w języku ukraińskim?

- Często trafiają tu uchodźcy, którzy nigdy wcześniej nie byli w Polsce, którzy nie uczyli się nie tylko języka polskiego, ale też angielskiego i mają problem z alfabetem łacińskim. Chodzi m.in. o osoby starsze, które gorzej posługują się internetem – wyjaśnia w rozmowie z nami Marek Szolc. – Stworzenie komunikatów i oznakowanie ulic w języku ukraińskim nie powinno zaburzyć przekazu informacyjnego, a ułatwiłoby codzienne funkcjonowanie wielu osobom – dodaje.

Jak czytamy w interpelacji, która trafiła na biurko Rafała Trzaskowskiego, "obecne oznakowanie i systemy informacyjne miasta nie są dostosowane do ich [red. uchodźców] potrzeb".

Radny zwrócił się do władz miasta o pilne umieszczenie czasowego oznakowani ulic, drogowskazów oraz innych elementów systemu informacyjnego w przestrzeni miejskiej w języku ukraińskim oraz przygotowania i wdrożenia komunikatów w komunikacji publicznej po ukraińsku. Ponadto zdaniem Marka Szolca, chodzi także o nawiązanie współpracy ze spółką PKP, by tego rodzaju komunikaty pojawiły się też na dworcach administrowanych przez tę firmę.

- Możemy spodziewać się, że w najbliższym czasie do Warszawy regularnie będą trafiać kolejni uchodźcy z Ukrainy. Takie komunikaty powinny funkcjonować w przestrzeni miejskiej tak długo, jak będzie potrzeba, na pewno przez kilka miesięcy – wskazuje Marek Szolc.

W poniedziałek 14 marca Straż Graniczna podała, że do Polski w ciągu zaledwie minionej doby przybyło 82,1 tysięcy uchodźców z Ukrainy.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto