Warszawa bez wielkich reklam? Ratusz chce rozprawić się z płachtami i szyldami!

Czy to koniec szpetnych reklam, które zasłaniają budynki i zalepiają kioski? Ratusz tworzy warszawską uchwałę krajobrazową. Dzięki temu możliwa będzie kontrola wszystkich reklam wieszanych w przestrzeni publicznej. – Przygotowujemy narzędzie, które pozwoli skutecznie zadbać o estetykę naszego miasta – mówi Renata Kaznowska, zastępca Prezydenta m.st. Warszawy. - Chcemy określić zasady dotyczące reklam, szyldów, małej architektury i ogrodzeń - dodaje.

Przypomnijmy, że Warszawa od lat zmaga się z problemem nielegalnych reklam. Wielka płachta zasłaniała hotel MDM przez długi czas, a zdjęcie jej było zadaniem prawie niemożliwym. Kolejnym przykładem były chociażby wielkoformatowe reklamy, które atakowały nas w samym centrum (zasłaniały wieżowiec Universal).

- Aby kodeks reklamowy realnie poprawił wygląd naszego miasta, potrzebne są stanowcze przepisy. Pisane nie pod dyktando branży reklamowej, a nas, mieszkańców, którym wygląd Warszawy najbardziej leży na sercu - mówią społecznicy z Miasto Jest Nasze, którzy kilka dni temu rozpoczęli akcję „Żegnamy Reklamy”. Chcą tym samym wymusić na ratuszu usunięcie szpetnych reklam z przestrzeni publicznej.

Ratusz tłumaczy, że do 2015 roku samorządy miały związane ręce. Dopiero po uchwaleniu przez sejm ustawy krajobrazowej, można było rozpocząć działania. Teraz Warszawa zapowiada konsultacje społeczne (od 5 czerwca). - W ramach konsultacji społecznych, odbywających się pod hasłem „Ładniej!”, wydamy przewodnik po uchwale, który ułatwi zrozumienie jej zapisów i efektów jakie przyniosą. Zorganizujemy również debaty, spotkania i dyżury, podczas których będziemy odpowiadać na pytania i zbierać opinie na temat tego projektu. Już dziś zapraszam wszystkich do zapoznania się z założeniami naszej uchwały – mówi Marlena Happach, dyrektora Biura Architektury i Planowania Przestrzennego.

Warszawska uchwała krajobrazowa będzie regulować kwestie dotyczące reklam, szyldów, małej architektury oraz ogrodzeń. Usystematyzuje wielkości szyldów i reklam, określi ich dopuszczalne typy oraz miejsca, w których mogą być sytuowane. Co ważne, zgodnie z planami miasta - reklamy wielkoformatowe nie będą mogły przesłaniać budynków i cennych detali architektonicznych. - Po wdrożeniu uchwały krajobrazowej powinny zniknąć rażące w wielu miejscach nośniki reklamowe, a szyldy będą harmonijniej komponować się z budynkami, na których się znajdują – dodaje Wojciech Wagner, zastępca dyrektora Biura Architektury i Planowania Przestrzennego. Po konsultacjach społecznych, ustawa zostanie przeanalizowana przez ratusz, a potem poddana głosowaniu.