Pielęgnacja czy wycinka? "Właściciel oczekuje na pozwolenie"
Od kilku miesięcy na terenie parku Skaryszewskiego trwa budowa nowej inwestycji mieszkaniowej dewelopera Dom Development. Kontrowersję budził już sam fakt sprzedaży gruntu objętego ochroną konserwatorską. Na nic zdały się protesty mieszkańców i zawiadomienie złożone w prokuraturze przez samego prezydenta Warszawy. Budowa ruszyła pełną parą. We wrześniu ubiegłego roku na teren parku wjechał ciężki sprzęt, a w obecnej fazie widoczne są już szkielety budynków. Dom Development broni się, że ma prawomocne pozwolenie na budowę. Samą działkę firma kupiła w 2016 roku za 38 mln zł. Deweloper nie ma sobie nic do zarzucenia, bowiem nie był stroną w pierwotnej transakcji, kiedy miasto odsprzedało teren podmiotowi prywatnemu.
Czytaj też: Kolejny protest mieszkańców przeciwko nielegalnej sprzedaży Parku
Sama inwestycja reklamowana jest jako "Rezydencja Stanisława Augusta". W projekcie znajdzie się 114 ekskluzywnych apartamentów o powierzchni od 40 do 125 metrów kwadratowych oraz 11 lokali usługowych" - czytamy w informacji prasowej. Ceny rozpoczynają się od 15,5 tys. za mkw. Inwestycja ma być gotowa w 2022 roku.
Dziś pewnym jest, że wbrew woli okolicznych mieszkańców, budowy osiedla nie uda się już zablokować. Należy się jej jednak bacznie przyglądać, ponieważ w świetle okoliczności, jakie jej towarzyszą, każde kolejne działania ingerujące w przestrzeń parku, mogą budzić niepokój. To dotyczy wiekowych drzew znajdujących się tuż obok placu budowy. Część z nich została kilka dni temu wygrodzona biało-czerwoną taśmą. Pojawiła się również informacja, że właściciel oczekuje na zgodę konserwatora zabytków w kwestii pielęgnacji drzew.
"Uwaga! Właściciel oczekuje na pozwolenie MWKZ (Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków - red.) na pielęgnację drzew. Niektóre drzewa stwarzają zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi oraz ich mienia" - czytamy w wydruku na kartce A4 zawieszonym na jednym z drzew.
Informacja nie została jednak podpisana przez jej autora, więc pojawiają się pytania - kim jest "właściciel" oraz co kryje się za hasłem "pielęgnacji drzew" i kto stwierdził, że mogą stwarzać zagrożenie. O to zapytaliśmy urząd Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Jak przekazał nam MWKZ - pielęgnacja w postępowaniach konserwatorskich to prace konserwatorskie w rozumieniu przepisów art. 36 ust. 1 pkt 1 ustawy o ochronie i opiece nad zabytkami. Zakres tych prac może obejmować:
- usunięcie suszu
- prześwietlenie koron
- korektę obwodową
- wierzchołkową korony w celu przywrócenia statyki drzewa
- założenie wiązań, podpór itp
- MWKZ nie wyznacza w terenie drzew jako zagrażających i nie posiada informacji, kto takich oznaczeń dokonał. Urząd konserwatorski dokonuje oceny stanu zachowania drzew dopiero w trakcie oględzin i weryfikuje zakres wniosku - przekazała nam Anna Grudzińska, Kierownik Wydziału Zabytkowych Założeń Zieleni w MWKZ.
W tym wypadku wniosek został złożony przez Spółkę Apartamenty i dotyczy on pozwolenia na prace pielęgnacyjne przy drzewostanie. Oględziny urzędu konserwatorskiego już się odbyły, jednak decyzja nie została jeszcze wydana. Należy zaznaczyć, że nawet jeśli decyzja będzie pozytywna, wszelkie inne działania niż te wskazane w ustawie, czyli np. ewentualna wycinka - będą niezgodne z prawem.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?