O tym, że po Warszawie, szczególnie w godzinach szczytu, jeździ się bardzo wolno, nie trzeba nikogo przekonywać. Dzięki raportowi wiemy dokładnie, jak wolno.
W drugim kwartale tego roku w dzień przejazd przez stolicę trwał średnio o 45 procent dłużej niż pokonanie takiej samej trasy w nocy. W porównaniu do pierwszych trzech miesięcy 2012 roku tak mierzone korki zwiększyły się o 3 punkty procentowe.
Zobacz: Ponad 9 godzin i blisko 3 tys. złotych traci warszawski kierowca brnąc w korkach [MAPY KORKÓW]
W porannym tłoku jest jeszcze gorzej - podróż zajmuje aż 93 procent dłużej. Oznacza to, że do przejazdu, który w idealnych warunkach zająłby godzinę, doliczyć trzeba ponad 55 minut.
- Do takiego wyniku stolicy mogły przyczynić się prace trwające przy budowie II linii metra - ocenia Jan Jakiel, prezes Stowarzyszenia Integracji Stołecznej Komunikacji. A to oznacza dodatkowe utrudnienia jeszcze przez co najmniej 1,5 roku.
Warszawscy kierowcy widzą też inne powody wielkich korków.
- Powoduje je przede wszystkim brak umiejętności jazdy po mieście. Przykład - zachowanie kierowców w sytuacji, gdy droga z dwóch pasów zwęża się do jednego. Cywilizowana metoda to jazda "na suwak". Ale wielu woli inaczej. Stają 100 m przed zwężeniem i na siłę próbują wepchnąć się na sąsiedni pas - denerwuje się Tadeusz, który pracuje w firmie kurierskiej.
W następnym numerze naszej gazety będzie można przeczytać o savoir-vivre wśród warszawskich kierowców. Czy umiemy jeździć tak, żeby nie utrudniać życia innym?
A ty co robisz, stojąc w korkach? Masz jakieś nietypowe pomysły, żeby nie marnować czasu w samochodzie ? Opowiedz nam o tym!
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?