Warszawa. Legendarny klub "Pogłos" wraca na ul. Burakowską. Na razie tylko na rok. Pierwsze koncerty już w sierpniu

Klub muzyczny "Pogłos" to jedno z tych miejsc na kulturnej mapie Warszawy, które chętnie odwiedzają miłośnicy imprez i koncertów na żywo. Choć lokal przy ulicy Burakowskiej 12 na Woli działa dopiero od 2016 roku, to zdążył już zyskać sporą sympatię mieszkańców stolicy. Wcześniej przez 15 lat działał w tym miejscu Centralny Dom Qultury, gdzie chętnie spotykali się sympatycy alternatywnych wydarzeń kulturalnych i niezależnych wykonawców.

Przez ponad dwa lata, "Pogłos" funkcjonował na podstawie umowy dzierżawy gruntu zawartej z miastem. Od końca 2018 roku sytuacja klubu zaczęła się jednak mocno komplikować. Właścicielom nie została przedstawiona nowa czasowa umowa na dzierżawę. 1 września 2020 roku otrzymali oni informację o tym, że ze względu na "próbę zbycia nieruchomości", dzierżawa terenu na dłuższy czas będzie niemożliwa.

Jedyne co się zmienia w urzędowych listach to kolejne daty tymczasowego prowadzenia działalności. Brak umowy uniemożliwia uzyskanie pozwolenia na sprzedaż alkoholu. Brak umowy odbiera nam pracę. Brak umowy odbiera nam i rzeszy ludzi nadzieję. Panie Prezydencie! Pani Wiceprezydentko! Panie Burmistrzu! Jesteśmy potrzebni temu miastu. Mamy za sobą poparcie wielu serc, które w naszym budynku znalazły miejsce dla siebie. Bijemy na alarm. Prosimy o poważne traktowanie. Prosimy o pomoc. Podajcie to dalej. Kultura zamiast zysku!!! - apelowali niedawno twórcy "Pogłosu".

Właściciele od dłuższego czasu próbowali dowiedzieć się, na poziomie urzędów gminy i miasta, jaka jest przyszłość gruntu, na którym stoi budynek. Choć nie są oni bezpośrednim dzierżawcą działki, to chcieli ustalić te fakty, by móc zaplanować wydarzenia na dany sezon.

Kilka razy odbiliśmy się od ściany chcąc uzyskać informacje kiedy i na jaki czas zostanie przedstawiona umowa dzierżawy. Niestety dla władzy jesteśmy tylko małym punkcikiem niewartym uwagi mimo naszego wkładu w rozwój kultury w Warszawie - informowali właściciele "Pogłosu".

Światełko w tunelu. "Pogłos" wraca z koncertami

W zeszłym tygodniu, przedstawiciele muzycznego klubu poinformowali za pośrednictwem mediów społecznościowych, że "Pogłos" wznawia działalność.

Po umieszczeniu naszego apelu spotkaliśmy się z ogromnym odzewem za co serdecznie Wam dziękujemy. Zamieszanie wokół Domku Pogłos przełożyło się również na zainteresowanie mediów. Szybkie działania dziennikarzy różnych redakcji (pozdrawiamy serdecznie!) oraz Wasza determinacja sprawiły, że doszło do spotkania delegacji naszej spółdzielni z wiceburmistrzem Woli, Panem Adamem Haciem. Udało się nam i Wam wywalczyć w kilka tygodni to na co czekaliśmy bardzo długo: mamy umowę najmu! Nie rozwiązuje ona do końca naszych problemów lokalowych gdyż jest podpisana na rok, natomiast pozwala nam dalej działać - czytamy na profilu klubu na Facebooku.

W komunikacie poinformowano również, że na razie klub czeka na koncesję na alkohol, a pierwsze imprezy wystartują tam już pod koniec lipca. Z kolei premierowych koncertów możemy spodziewać się od początku sierpnia.

Wracają imprezy i koncerty

30 lipca "Pogłos" wznowi cykl imprez "Friday I'm In Love", podczas których miłośnicy dobrej zabawy zatańczą do staranie wyselekcjonowanych utworów, zarówno tych szybkich, jak i wolniejszych. 1 sierpnia odbędzie się natomiast pierwszy koncert na "Czarnej Sali" - zagrają The Stubs i Mental Wounds.

Koncert odbędzie się z zachowaniem wszystkich aktualnie obowiązujących przepisów sanitarnych. Jak informuje portal "TuWola.pl", zgodnie z wprowadzonymi przez rząd zasadami, na widowni przewidziano 150 miejsc dla osób niezaszczepionych przeciw COVID-19 oraz nielimitowaną liczbę miejsc dla osób zaszczepionych.

"Pogłos" zyskuje czas

"Gazeta Wyborcza" przypomina, że w czerwcu 2021 roku Mateusz Witczyński, rzecznik prasowy Urzędu Dzielnicy Wola, poinformował, że po uchwaleniu planu miejscowego dla działki przy ulicy Burakowskiej, cały grunt o powierzchni ponad 8,5 tys. metrów kwadratowych został decyzją miasta przeznaczony na sprzedaż.

Witczyński w rozmowie z "GW" zapewnił wówczas, że "Pogłos" może liczyć na umowę pozwalającą na funkcjonowanie lokalu do czasu ogłoszenia przetargu przez Biuro Mienia Miasta Warszawy. Właściciele klubu zyskują w ten sposób czas na znalezienie nowego miejsca na prowadzenie działalności.