Warszawa. Liście bluszczu oplotą słupy tramwajowe. To pierwszy taki projekt w Polsce

- Po zielonych torach tramwajowych przyszedł czas na zielone słupy tramwajowe - mówią tramwajarze. I opisują pionierski projekt, który od kilku dni testowany jest w Warszawie. Już niebawem słupy tramwajowe będą wyglądać jak wielkie zielone pergole. Pilotaż objął trzy ulice – Prostą, Aleje Jerozolimskie i Puławską. Przy siedemnastu słupach zasadzono bluszcz w trzech gatunkach, który oplecie słupy tramwajowe.

- Wybraliśmy winobluszcz pięciolistkowy i dwie odmiany winobluszczu trójklapowego. To rośliny odporne na ciężkie warunki – nie przeszkadza im mróz, silne słońce i nie wymagają dużej ilości wody. Jesienią kolor ich liści zmienia się na czerwony, nie potrzebują podpór i rosnąc potrafią zaczepić się nawet na dość gładkich powierzchniach - opisują tramwajarze.

Rośliny dorastają średnio nawet do 15 m, będą wymagały skracania i przycinania. Projekt ma na celu sprawdzenie, który gatunek najlepiej daje sobie radę na słupach tramwajowych. Dzięki temu będzie można zazieleniać kolejne miejsce w Warszawie.

W Polsce przedsiębiorstwa tramwajowe nie sadziły dotąd kompleksowo roślin na słupach podtrzymujących sieć trakcyjną, choć rozwiązanie znają tramwajarze z Europy Zachodniej. Obrośnięte bluszczem słupy można spotkać na przykład we Fryburgu Bryzgowijskim w Niemczech.

Słupy z bluszczem to kolejny tramwajowy zielony projekt w Warszawie, która jest liderem w tego typu przedsięwzięciach w Polsce. W mieście jest już ponad 25 km zielonych torów. Tradycyjna konstrukcja torowisk jest zastępowana zielonym dywanem. Stołeczni tramwajarze wprowadzają nowe gatunki roślin, które rosną wzdłuż szyn. Rezygnują z trawy, która wymaga podlewania na rzecz rozchodnika. Jest to roślina, która początkowo eksperymentalnie została posadzona na ul. Obozowej, a teraz dzięki temu, że nie potrzebuje podlewania trafia na inne ulice. To szczególnie ważne przy ocieplającym się klimacie i braku wody w Polsce.