Warszawa na minusie do 2026 roku? Wydatki miasta za pewien czas będą spadać

Radni w czwartek zajmą się kolejną nowelizacją Wieloletniej Prognozy Finansowej. To dokument, którzy przewiduje, ile miasto będzie zarabiać i ile wydawać w najbliższych latach. Najnowsza prognoza uwzględnia już wpływ trwającej pandemii koronawirusa na miejską kasę.

Oczywiście największym problemem – z punktu widzenia finansów miasta – jest zmniejszenie wpływów z podatków (PIT i CIT). To spowoduje, że miasto będzie notowało niższe dochody. Niestety, w kolejnych latach rosnąć będzie także „janosikowe”, czyli podatek odprowadzany na rzecz biedniejszych gmin. Mniejsze będą musiały być również wydatki.

W tym roku miały się również zmienić metody naliczania opłat za wywóz śmieci - stawka miała zostać uzależniona od ilości zużytej wody. Oznaczałoby to, że z początkiem lipca warszawiacy mieliby płacić 12,73 zł opłaty śmieciowej za 1 metr sześc. zużytej wody.

W takiej sytuacji po kieszeni dostałyby zwłaszcza duże rodziny, a zyskałyby osoby samotne, które obecnie płacą tyle samo, co rodziny wielodzietne - 65 złotych miesięcznie za mieszkanie w bloku lub kamienicy bądź 94 złote za dom jednorodzinny.

W nowej konfiguracji za śmieci większe rodziny płaciłyby 200-300 zł miesięcznie. Mieszkańcy Warszawy bez optymizmu podeszli do tej propozycji.

Na razie podwyżka opłat za wywóz śmieci zniknęła jednak z porządku obrad stołecznych radnych. ''Stawki muszą być ponownie przeliczone'' - poinformowali urzędnicy.

Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ

+13 Zobacz galerię

Deficyt do 2026 roku. Mniejsze wydatki

W tym roku Warszawa będzie na minusie aż 3,2 miliarda złotych. Miasto co prawda planowało spore zadłużenie – przeznaczone m. in. na rozbudowę metra oraz sieci tramwajowej – ale kryzys spowodowany pandemią koronawirusa spowodował, że manko będzie jeszcze większe.

W tym roku do miejskiej kasy trafi 18,27 mld zł. To podobny wynik do ubiegłorocznego, ale miejscy skarbnicy prognozowali wynik o ponad miliard wyższy. Wzrost spodziewany jest w kolejnych latach. Po stronie dochodów w 2021 roku – po raz pierwszy w historii – spodziewane jest ponad dwadzieścia miliardów (dokładnie 20,46 mld zł). Ratusz liczy, że przedsiębiorcy „odbiją się” po obecnym, słabym roku. W kolejnych latach dochody będą stopniowo rosły. Spodziewany jest niewielki spadek w 2024 roku, ale już dwa lata później Warszawa ma otrzymywać 21,1 mld zł (szczegóły w tabeli poniżej).

Dochody:

2020 – 18,27 mld zł
2021 – 20,46 mld zł
2022 – 20,55 mld zł
2023 – 20,97 mld zł
2024 – 20,26 mld zł
2025 – 20,6 mld zł
2026 – 21,1 mld zł

O pracy sprzedawcy ubezpieczeń krąży sporo opowieści i wyobrażeń. Większość z nich dotyczy niskich zarobków, nadgodzin czy stresu. Do pewnego stopnia wynagrodzenie na poziomie 6 tys. złotych brutto może zrekompensować te niedogodności. Tyle bowiem zarabia specjalista do spraw finansów.

Więcej na kolejnym slajdzie -->

+7 Zobacz galerię

Warszawa zamknie ten rok na sporym minusie, ale w kolejnych latach deficyt wyniesie maksymalnie pięć procent – w 2023 roku. Stolica na plusie będzie dopiero w roku 2026, gdy dochody będą o ponad 340 mln zł wyższe niż wydatki. Warto dodać, że deficyt na tym poziomie (max. 5 proc. rocznie) jest będzie zagrożeniem dla płynności finansowej miasta.

Co ciekawe wydatki miasta będą delikatnie rosły do 2023 roku, a potem prognozowany jest spadek. Prawdopodobnie ma to związek z rozbudową II linii metra. Środki zarezerwowane są właśnie do tego czasu. Pieniądze na kolejne rozbudowy (III linia) na razie w budżecie nie ma. Największe wydatki – 22,2 mld zł – planowane są w 2023 roku. W przyszły roku będzie to 21,61 mld zł, czyli wynik podobny do tegorocznego.

Wydatki: