Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warszawa planuje powrót wydarzeń do 500 osób. "Branża eventowa to ważna część gospodarki"

Redakcja
pixabay.com/ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE
Koronawirus, Warszawa. Być może już niebawem warszawiacy będą mogli brać udział w wydarzeniach do 500 osób. W tej sprawie odbyło się spotkanie przedstawicieli branży eventowej z władzami miasta. Szczegóły w tekście poniżej.

We wtorek, 19 maja odbyło się spotkanie przedstawicieli branży eventowej z władzami miasta. Celem przedsięwzięcia było wypracowanie procedur odmrażania wydarzeń w polskich miastach oraz zaangażowania ważnych lokalizacji i instytucji dla kultury, sportu oraz eventu. W ramach projektu odbyły się konsultacje z ekspertami w zakresie prawa, bezpieczeństwa i walki z epidemią, w celu stworzenia wspólnego dokumentu zawierającego wytyczne organizacji „bezpiecznego eventu”, które zostaną przesłane w najbliższym czasie do Ministerstwa Rozwoju i wszystkich prezydentów miast w Polsce.

Ze wspomnianego dokumentu wynika, że Warszawa chce od 1 września pozwolić na imprezy do 500 osób. Dokładnie dotyczy to całego sektora MICE, czyli eventów korporacyjnych, konferencji i kongresów oraz targów. Na razie nie wiadomo, kiedy możemy spodziewać się powrotu wydarzeń kulturalnych, jak np. koncerty.

- Branża eventowa to ważna część gospodarki Warszawy i Polski, jej bezpieczne odmrożenie jest kluczowe dla tysięcy zatrudnionej w niej osób. Cieszę się, że jej przedstawiciele opracowali założenia bezpiecznego powrotu do organizacji targów, konferencji i kongresów. Do wszystkiego trzeba się dobrze przygotować – powiedział cytowany z komunikacie Paweł Rabiej, wiceprezydent m. st. Warszawy.

Jak czytamy w dokumencie, wydarzenia typu: targi, wydarzenia korporacyjne, konferencje i kongresy stanowią znaczącą część polskiej gospodarki, przynoszącą rocznie wpływy na poziomie 34 miliardów zł i tworzącą prawie 3 proc. PKB.

Wśród proponowanych środków ostrożności znajdziemy m.in. obowiązek noszenia maseczek przez uczestników oraz pomiar temperatury osób wchodzących. Zalecane będzie także przestrzeganie zasad dotyczących liczby osób na danej powierzchni (minimum 2 m. kw. na osobę, - do 4 m. kw. w zależności od rodzaju eventu) oraz dopasowanie do tych wymogów liczby sprzedawanych biletów w określonym czasie (np. rozłożenie ilości biletów na poszczególne dni). Jedzenie miałoby być wydawane w jednorazowych opakowaniach na wynos, a spożywanie posiłku przy stoliku możliwe, ale z zachowaniem odległości. Co więcej, organizatorzy powinni zbierać dane kontaktowe od uczestników eventu oraz osób pracujących przy organizacji (rekomendacja imię, nazwisko, adres, telefon). Ponadto, powinny być zapewnione odizolowane punkty medyczne, gdzie możliwe byłoby udzielenie pierwszej pomocy, umiejscowienie pacjenta do czasu zabrania go transportem medycznym do szpitala.

Po pięciu latach białą flagę w zderzeniu z pandemią wywiesił także Shipudei Berek. Była to restauracja z kuchnią izraelską należąca do Artura Jarczyńskiego, właściciela kilku innych restauracji w Warszawie.

Restauracja działająca od października 2015 przy ulicy Jasnej serwowała gościom zestawy  śniadaniowe, przystawki mezze, izraelskie sałatki, pizze, dania z grilla m.in. mięsne szaszłyki shipudim. Właściciele w mediach społecznościowych pozostawili jednak swoim gościom nadzieję, że być może wrócą w przyszłości w innym miejscu czy innej odsłonie.

Nowa fala bankructw warszawskich restauracji. Padła nawet je...


Zobaczcie też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto