W minionym tygodniu na terenie Warszawy doszło do niezwykle bulwersującego odkrycia. Pani Natalia, która wspólnie ze swoim tatą jechała samochodem ul. Opalin przez las na skraju Bielan, natrafiła na ogromną ilość porzuconych pudeł. Sporej wielkości kartony owinięte folią znajdowały się po obu stronach ulicy.
Uznaliśmy, że są to pudła ze śmieciami. Wiemy, że ludzie śmiecą, szczególnie w lasach, czego zarówno ja, jak i cała moja rodzina nie potrafimy zaakceptować. Wszystkie były bardzo ciężkie, szybko zorientowaliśmy się, że w środku jest jedzenie. Zaczęliśmy szukać dalej, pudła były porozrzucane w różnych miejscach, pochowane w krzakach. Wyglądało to tak, jakby osobie, która je tu przywiozła, bardzo zależało, aby nie było ich widać - relacjonuje pani Natalia.
Kobieta wraz z ojcem postanowili załadować pudła do samochodu i przewieźć je do swojego domu. Aby udało się zachować całe znalezione jedzenie, musieli wykonać kilka kursów.
Niestety, znaleźliśmy je pod wieczór, zachodziło słońce, więc widoczność była ograniczona. Nie mam pewności, czy udało nam się znaleźć wszystkie w przeszukiwanej przez nas okolicy. Kartony były ponumerowane, więc możemy przypuszczać, że łącznie było ich wszystkich 490 - dodaje pani Natalia.
Jak informuje pani Natalia w rozmowie z naszym portalem, znaleziska dokonali nieopodal "Górki Śmieciowej", a więc wysypiska w Radiowie.
Od wielu lat odbywają się tam protesty mieszkańców przeciwko spalaniu śmieci. Ta szosa położona jest przy lesie, a jednocześnie niedaleko terenu należącego do MPO. Dla mnie to dosyć ironiczne - kwituje nasza rozmówczyni.
Kobieta zwraca uwagę na fakt, że pudła zostały rozrzucone w strefie Natura 2000, a więc na terenie objętym specjalną ochroną. Występują tam bowiem przyroda i gatunki uznawane za wyjątkowo cenne i zagrożone w skali całej Europy.
Przeterminowane jedzenie ratunkiem dla potrzebujących
Pani Natalia wraz z ojcem otwierali wszystkie kartony w celu znalezienia faktur lub jakichkolwiek dokumentów. Niestety, w środku nie było żadnych danych adresowych, a jedynie logo indyjskiej firmy "Make Your Meal". Pudła przepełnione były przekąskami oraz daniami kuchni hinduskiej, zamkniętymi w plastikowych opakowaniach.
Trochę się zdziwiłam, gdy ujrzałam polskie napisy na pudełkach. Uznałam więc, że nie jest to wina firmy, lecz dystrybutora - mówi pani Natalia.
Po powrocie do domu, kobieta niezwłocznie poinformowała o znalezisku w mediach społecznościowych. Post na temat przeterminowanego o kilka dni jedzenia, został opublikowany na grupach: "Freeganism, dumpster diving, food sharing - Warszawa" oraz "Warszawskie Bielany - Mieszkańcy". W rozmowie z naszym portalem pani Natalia przyznaje, że do dziś odbiera telefony z pytaniami o dostępność pudeł z daniami hinduskiej kuchni.
- Wszystkie pudła zostały zabrane. Jedzenie rozdysponowaliśmy przez około 90 osób. Zgłaszali się zarówno miłośnicy freeganizmu, jak i fundacje, które przekazały jedzenie najbardziej potrzebującym. Wśród nich były osoby, które właśnie straciły pracę, wiadomo więc, że dla nich liczy się teraz każdy grosz. Cieszę się, że mogliśmy pomóc - mówi pani Natalia.
Make Your Meal. Oto, co wiemy o firmie
Z ustaleń portalu "natemat.pl" (który jako pierwszy poinformował o sprawie) wynika, że "Make Your Meal" to indyjski startup zajmujący się produkcją wegetariańskiego jedzenia. Firma należy do spółki Collective Foods (India) LLP, działającej na tamtejszym rynku od 2018 roku.
Dziennikarze "natemat.pl" zwracają uwagę na fakt, że firma promuje za pośrednictwem swojego konta na Facebooku dbałość o klimat i zdrowy tryb życia.
Zapewnij swoim dzieciom szczęśliwsze i zdrowsze środowisko oraz piękne życie! W Światowy Dzień Ochrony Środowiska bądź zmianą! - czytamy na oficjalnym profilu indyjskiej firmy.
Niestety, nie wiadomo, skąd tyle hinduskiego jedzenia w okolicach Puszczy Kampinoskiej. Jak podaje "natemat.pl", nie da się znaleźć polskiego dystrybutora "Make Your Meal". Startup nie posiada polskiej strony ani profilu w mediach społecznościowych.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?