Warszawa. To prawdziwe miejskie absurdy. Bareja by tego nie wymyślił!
Dworzec PKP w Dobczynie
Pod Warszawą otwarto dworzec, w zasadzie nie otwarto, tylko... ukończono budowę. Chociaż i to nie do końca. Historia tego miejsca zaczyna się 3 lata temu. PKP zapowiedziało dworce modułowe, a ten miał być jednym z nich. Budowę zakończono latem 2021 i nadal stoi zamknięty. Jak tłumaczy PKP S.A.: -To formalnie nadal plac budowy. Do sfinalizowania inwestycji konieczne jest wykonanie nowego przyłącza elektroenergetycznego.
Koszt inwestycji to "obecnie 5 milionów złotych" tj. może jeszcze wzrosnąć. Po drugie, wiemy już, że PKP S.A. "zleciło zadanie, które ma doprowadzić do otwarcia dworca". Spółka ma nadzieje, że nastąpi to jeszcze w tym roku. No cóż podróżnym byłoby na pewno miło, gdyby mogli skorzystać z kas biletowych i schronienia w czasie niekorzystnych warunków atmosferycznych.