Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warszawa w kwarantannie. Zakaz przemieszczania się. Za złamanie przepisów kara – do 5 tys. zł

Piotr Wróblewski
Piotr Wróblewski
naszemiasto.pl / zdjęcie ilustracyjne
Zakaz wychodzenia z domu w grupach powyżej dwóch osób. Rząd odpala opcję atomową w walce z koronawirusem. Za złamanie przepisów grozi mandat - do pięciu tysięcy złotych. Stan wyjątkowy potrwa co najmniej do 11 kwietnia.

- Jesteśmy bardzo zaniepokojeni tym co się dzieje, dlatego musimy wdrożyć kolejne obostrzenia. Podejmujemy tę decyzję, żeby kupić sobie czas. Mamy już 19 szpitali jednoimiennych. Chcemy przygotowywać kolejne na wszelki wypadek - mówi premier Mateusz Morawiecki. Na konferencji poinformował, że wkrótce obowiązywać będzie specjalne rozporządzenie Ministra Zdrowia.

Od wtorku 24 marca do soboty 11 kwietnia zakazuje się organizacji zgromadzeń powyżej dwóch osób (nie dotyczy rodzin wychodzących z dziećmi). W praktyce oznacza to, że nie można spotykać się, poza najbliższymi członkami rodziny. Nie powinniśmy opuszczać domu poza niezbędnymi sytuacjami, tj. wyjście do pracy, do sklepu, do apteki czy do lekarza. Z zakazu zwolnione są osoby, które działają jako wolontariusze pomagający akurat osobom chorym czy na kwarantannie - podczas pełnienia swoich obowiązków.

"W przypadku ewentualnej kontroli należy poinformować funkcjonariuszy o celu podróży - czy jadę do pracy, czy wracam z niej, a także miejscu wykonywania obowiązków zawodowych" - czytamy w komunikacie Rady Ministrów.

Minister Łukasz Szumowski zapowiedział również, że w komunikacji miejskiej – w każdym autobusie czy tramwaju – wolne powinno być co drugie miejsce, tak by w każdy pasażer mógł zachować bezpieczny odstęp od kolejnej osoby. W obrzędach – np. msza czy pogrzeb – brać udział może maksymalnie pięć osób oraz potrzebna obsługa: księża czy pracownicy zakładu pogrzebowego.

Jakie ograniczenia nakłada rozporządzenie?

  • zakaz przemieszczania się (za wyjątkiem: - drogi do i z pracy, - wolontariatu w walce z koronawirusem, - niezbędnych spraw życia codziennego, - uczestnictwa w wydarzeniach religijnych)
  • maksymalnie pięć osób (nie licząc obsługi) może uczestniczyć w wydarzeniach religijnych
  • w środkach komunikacji miejskiej przebywać może tyle pasażerów, by połowa miejsc siedzących zawsze była wolna
  • zakaz przebywania na placach zabaw
  • ograniczenie w przemieszczaniu się nie dotyczy prowadzenia działalności rolniczej, wykonywania pozarolniczej działalności gospodarczej i prac w gospodarstwie rolnym, a także zakupów towarów i usług związanych z tymi aktywnościami.

Kluczowe wydaje się sformułowanie "potrzeby niezbędne do życia". Pierwsza kontrowersja dotyczyła np. biegania po parku. Rozporządzenie nie zabrania takiej aktywności. Ustawodawca uczula jednak, że spacer czy wyjście do lasu może się odbyć wyłącznie z zachowaniem ograniczeń odległości oraz limitu przemieszczających się osób (maksymalnie dwie osoby, z wyłączeniem rodzin). Zaleca również ograniczenie takich aktywności do minimum.

- Również takie sytuacje niezbędne, jak wyprowadzenie psa czy przejście się [na spacer – red.] są dla naszego zdrowia psychicznego potrzebne. Nie oznacza to, że mamy się gromadzić na placach czy iść na plac zabaw z dziećmi - mówi minister zdrowia Łukasz Szumowski. Dozwolony jest również dojazd do stajni lub szpitala czy poradni weterynaryjnej w celu opieki nad zwierzętami.

Zobacz: Czy można wyjść na spacer, z psem lub pobiegać?

Działać będą natomiast restauracje, które dostarczają jedzenie na wynos. Będzie można przemieszczać się również, by np. pomóc osobom starszym w zrobieniu zakupów. Podtrzymane zostaje zamknięcie galerii handlowych i obiektów rozrywkowych. Otwarte pozostają sklepy spożywcze, apteki, banki, pralnie i drogerie.

Przepisy - gdy wejdą w życie - egzekwować będą patrole policji. Za ich złamanie grozi kara do pięciu tysięcy złotych. - Na bieżąco policja będzie oceniać, czy jest to wyjście na plac w celu spotkania towarzyskiego. Takie działania są niedopuszczalne. One narażą nas wszystkich i życie innych ludzi – mówi Szumowski.

Zobacz też:Rząd odpala opcję atomową, ale przepisów wciąż brak. Co robić?

Podstawą prawną do prowadzenia tak rygorystycznych przepisów jest ustawa z dnia 5 grudnia 2008 r. „o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi.” Czytamy w niej, że minister w drodze rozporządzenia może ustanowić „czasowe ograniczenie określonego sposobu przemieszczania się”. Wśród kompetencji ministra – do tej pory nie wykorzystanych – jest także zakaz używania określonych produktów (np. spożywczych), obowiązek udostępnienia lokali czy środków transportu, czasowe ograniczenie funkcjonowania zakładów pracy czy obowiązek wykonywania określonych zabiegów sanitarnych (w tym np. szczepień).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto