Warszawa w zagranicznych piosenkach. Kto śpiewał o powstaniu i stanie wojennym?
David Bowie
Wszystko zaczęło się od Davida Bowiego. Brytyjski muzyk odwiedził stolicę na początku lat 70., jako końcowy przystanek podróży koleją transsyberyjską. Miasto zrobiło na nim bardzo duże wrażenie, czemu dał później upust w utworze „Warszawa”, nagranym z Brianem Eno na płytę „Low”. Niestety - jak łatwo może przekonać się każdy, kto zapozna się z utworem - Warszawa, którą Bowie zobaczył w 1973 r., była dość przygnębiającym i ponurym miejscem. "Próbowałem wyrazić w tym utworze uczucia, jakie towarzyszą ludziom, gdy pragną wolności" - opowiadał później w wywiadzie dla „Tylko Rocka” oraz "czują jej zapach, leżąc w trawie, ale nie mogą po nią sięgnąć". Legenda głosi, że podczas tej króciutkiej wizyty (są tacy, co twierdzą, że Bowie spędził w Warszawie tylko 42 minuty), Bowie odwiedził znajdujący się na ówczesnym placu Komuny Paryskiej (plac Wilsona) sklep z płytami winylowymi, w którym kupił kilka płyt, m.in. album Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk”. Tę teorię potwierdzałaby środkowa część utworu „Warszawa”, która najprawdopodobniej opiera się na motywie z utworu „Helokanie”. Nie jest to oryginalny ludowy utwór, ale piosenka napisana przez kompozytora i twórcę zespołu „Śląsk” Stanisława Hadynę. Tym samym „Warszawa” Bowiego jest jednym z nielicznych utworów, faktycznie próbujących oddać polską muzykę.