Mieszkańcy jednego z osiedli na warszawskim Ursynowie od kilku tygodni martwią się o niepewny los tamtejszych drzew. Chodzi o stare wierzby położone przy ulicy Wasilkowskiego, które zdaniem SMB "Imielin" stanowią zagrożenie dla otoczenia. W związku z możliwym niebezpieczeństwem, wkrótce mogą zostać wycięte.
Takiemu scenariuszowi zdecydowanie sprzeciwiają się nie tylko tamtejsi mieszkańcy, ale także członkowie stowarzyszenia "Miasto jest Nasze". Podkreślają oni, że spółdzielnia przed złożeniem oficjalnego wniosku w tej sprawie, powinna zadbać o przeprowadzenie specjalistycznych ekspertyz, które udowodnią faktyczne zagrożenie. Społecznicy zaznaczają, że wyniki badań powinny zostać udostępnione dla każdego.
Zależy nam na ochronie drzew i uważamy, że nie powinny być składane wnioski o ich wycinkę bez wiedzy o tym, w jakim są stanie. Władze spółdzielni SMB "Imielin" motywują swój wniosek informacją o tym, że około 80 metrów dalej podczas burzy złamała się wierzba i okazała się ona być w złym stanie. W naszej ocenie nie jest to podstawa do twierdzenia, że pozostałe wierzby na osiedlu są w złej kondycji. Czemu spółdzielnia zakłada, że jak jedno drzewo jest w złym stanie to reszta też? - mówi Julian Popielarski ze stowarzyszenia "Miasto Jest Nasze" w rozmowie z portalem "HaloUrsynów.pl", który jako pierwszy nagłośnił sprawę.
Władze dzielnicy uspokajają
Rzeczniczka ursynowskiego ratusza Kamila Terpiał zapewnia, że bez wykonania odpowiednich badań, nie dojdzie do wycinki drzew. W rozmowie z portalem "Radio dla Ciebie" podkreśliła, że spółdzielnia najpierw musi zawiadomić mieszkańców o planowanej wycince, po czym ci mają odpowiedni czas na wyrażanie swoich uwag, obiekcji i wątpliwości co do tego pomysłu. Wówczas dopiero wtedy wniosek może trafić do Urzędu Dzielnicy.
O tym, że wyrok w sprawie drzew jeszcze nie zapadł, zapewniła również sama spółdzielnia. Potwierdziła, że decyzja ursynowskiego Wydziału Ochrony Środowiska zapadnie dopiero po wykonaniu specjalistycznej ekspertyzy.
Nie chcemy, aby spółdzielnia przerzucała odpowiedzialność i koszty na ratusz. Powinni sami przeprowadzić badania, a nie marnować kolejne drzewa na papier, żeby złożyć pismo o wycinkę i jednocześnie marnotrawić czas zaniepokojonych pochopnymi decyzjami mieszkańców - mówi społecznik ze stowarzyszenia "Miasto jest Nasze" w rozmowie z portalem "HaloUrsynów.pl".
Aktywiści zaznaczają, że oczekują, iż każda wycinka będzie skutkowała nowymi nasadzeniami.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?