- Przy Wale Zawadowskim jest już tyle komarów, że strażacy mają problemy z pracą - mówi Mariusz Wejdelek, komendant stołecznej Straży Pożarnej. - Insektów jest tyle, że podczas oddychania, wlatują do ust i nosa - dodaje komendant. Potwierdza to prezydent miasta. - Choć pojechałam na miejsce prac strażaków, spryskana środkami przeciw komarom i tak mnie pogryzły, a jednego nawet połknęłam - mówi Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Z ostatniej chwili: Komary uratował deszcz. Warszawa musi czekać na lepszą pogodę
Dlatego Warszawa, wzorem innych miast planuje wypowiedzieć komarom regularną wojnę. - Przygotowaliśmy już akcję rozpylania specjalnych oprysków, przeciw tym insektom - mówi prezydent. Spryskane nimi zostanie całe 67 kilometrów wałów, a także miejsca w których stoi, lub stała woda. Na ten cel miasto przeznaczyło 200 tys. złotych.
- Pozostałe po powodziach rozlewiska to idealne miejsce rozrodu komarów - mówi Wiesław Rozbicki, rzecznik sanepidu. W przypadku czerwcowej powodzi mamy do czynienia z wysokimi temperaturami, które jeszcze potęgują proces rozmnażania się komarów. - W ciepłej stojącej wodzie, lub na terenach wilgotnych, bagnistych w ciepłe dni komary rozmnażają się znacznie szybciej.
Zobacz także:
Otwierają szkoły, Wał zamknięty do soboty
Woda wciąż wysoka, miasto w gotowości
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?