Warszawa "znalazła" 1,3 miliarda złotych. Skąd się wzięły? Radni głosują nowelizację budżetu. Zmniejszą długi miasta

Miasto "znalazło" dokładnie 1,3 mld zł. Radni na czwartkowej sesji głosują nowelizację tegorocznego budżetu Warszawy, w którym pojawiła się wspomniana kwota. Skąd nagle w miejskiej kasie tak duże dodatkowe pieniądze?

W opisie uchwały czytamy, że dodatkowe przychody w wysokości 851,9 mln zł to "wpływy z podatku dochodowego od osób fizycznych stanowiące częściową rekompensatę utraty dochodów (...) wynikające z kolejnego etapu rządowego programu Polski Ład". To rekompensata z budżetu państwa w zamian za dochody utracone z powodu zmiany sposobu rozdzielania pieniędzy z podatku dochodowego PIT. Miasto podkreślało jednak, że w skutek zmian straciło więcej niż uzyskana teraz kwota, bo w sumie aż 2,8 mld zł.

- Rekompensata pokrywa zaledwie 30 proc. utraty dochodów w wyniku tych rozwiązań podatkowych. Zgodnie z rozwiązaniami prawnymi rekompensata za 2023 rok przekazywana jest w czwartym kwartale tego roku - powiedział Mirosław Czekaj, skarbik Warszawy.

To nie jedyne nadwyżki. Miasto otrzymało kilkanaście milionów złotych dopłaty z BGK na budowę mieszkań komunalnych oraz z funduszu przeciwdziałania COVID-19. W sumie na kontach Warszawy pojawiło się dodatkowe 880 mln zł.

Poza tym, w uchwale pokazano przesunięcia, z których największe to przeniesienie na przyszły rok ponad 400 mln zł przeznaczonych na budowę II linii metra. W sumie tegoroczne wydatki zmniejszyły się o 430 mln zł. W większości to pieniądze na inwestycje, które będą realizowane w 2023 roku

Wspomniane zmiany oznaczają, że w budżecie Warszawy "znalazło się" dodatkowe 1,3 miliarda złotych. To kwota, której początkowo nie uwzględniano w zestawieniu finansowym miasta. Ogromne środki w całości pójdą na spłatę zadłużenia miasta. Oznacza to, że tegoroczny deficyt zmniejszy się do kwoty 1,56 mld zł.

Zatem tegoroczne wydatki Warszawy obecnie kształtują się na poziomie 22,5 mld zł, a dochody - 21 mld zł.