I linia metra bogatsza o dwie stacje
- Tak jak zapowiadałem w kampanii wyborczej - pracujemy nad dodatkowymi stacjami na I linii #metro. Właśnie podpisaliśmy umowę z firmą Metroprojekt na przygotowanie projektu budowlanego dwóch stacji - Plac Konstytucji i Muranów - poinformował 20 listopada 2019 r. prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Wiadomość ta oburzyła sporo warszawiaków, którzy twierdzą, że gęściej rozłożone przystanki nie mają sensu. Z kolei stołeczny ratusz podkreśla, że dzięki inwestycji skróci się czas podróży do wielu istotnych miejsc w Warszawie i poprawi się funkcjonalność i dostępność komunikacji miejskiej w ścisłym centrum stolicy. Odległość między stacjami zmniejszyłaby się z około półtora kilometra do ok. 700 metrów.
- Rozbudowa I linii ma sens jedynie o pętlę jadącą przez Mordor na lotnisko a z lotniska na KEN. To pozwoliłoby ogromnej rzeszy ludzi codziennie szybciej dotrzeć do pracy, jak również sprawniej komunikacją miejską na lotnisko - mówi jeden z mieszkańców Warszawy.
Mieszkańcy nie chcą nowych stacji
Pod facebookowym postem prezydenta pojawiło się mnóstwo komentarzy warszawiaków, którzy pytają o zasadność budowy nowych stacji - Kompletnie, skrajnie i bezapelacyjnie idiotyczny pomysł. Po co wyrzucać pieniądze w błoto? Stanowczo lepiej by było, gdyby powstawały nowe linie metra zamiast tych dodatkowych stacji. Z metra Politechnika do Placu Konstytucji jest 100 m w linii prostej. To nie Piccadilly i Leicester Square, gdzie są dziesiątki tysięcy turystów. Po co ta dodatkowa stacja? - piszą mieszkańcy. Trzaskowski nie pozostawia warszawiaków bez wyjaśnienia. W odpowiedzi na liczne zapytania, czytamy wypowiedź prezydenta: Nazwa „Plac Konstytucji” odnosi się do stacji, której wejścia będą zlokalizowane na wysokości ul. Wilczej – a więc niemal idealnie pośrodku stacji „Politechnika” i „Centrum”. Z kolei stacja „Muranów” znacząco polepszy dostępność komunikacyjną dla Śródmieścia Północnego. Co ważne, według wstępnych założeń, uruchomienie dodatkowych przystanków nie wpłynie na częstotliwość kursowania pociągów na I linii metra.
Rozkopane Śródmieście?
Istotna jest również kwestia prac związanych z budową nowych stacji. Warszawiacy obawiają się, że inwestycja sparaliżuje ruch na ulicach oraz zaburzy kursowanie I linii metra. Czy rzeczywiście tak będzie? - Metroprojekt musiał przyjąć rozwiązania projektowe minimalizujące wpływ budowy nowych stacji na eksploatowaną linię i otoczenie. Zgodnie z założeniami, w czasie pracy powinno być możliwe prowadzenie przejazdów eksploatacyjnych na linii M1 oraz dążenie do utrzymania przejezdności dla komunikacji zbiorowej i indywidualnej w czasie robót na powierzchni - mówi nam Anna Bartoń, rzecznik prasowy Metra Warszawskiego. I dodaje, że dokumentacja będzie przygotowana w taki sposób, by umożliwić zakończenie inwestycji do 2026 roku.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?