Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warszawiaków obserwuje 417 kamer

Grzegorz Bruszewski
(© Maciej Jeziorek/POLSKA)
(© Maciej Jeziorek/POLSKA)
Na stołecznych ulicach obserwuje nas 417 kamer służb miejskich i policji. Obraz przez nie rejestrowany zapełnia twarde dyski komputerów, do których stały dostęp mają policja i służby specjalne.

Na stołecznych ulicach obserwuje nas 417 kamer służb miejskich i policji. Obraz przez nie rejestrowany zapełnia twarde dyski komputerów, do których stały dostęp mają policja i służby specjalne. Przejechaliśmy jedną z dziesiątek tras, którymi codziennie dojeżdżają do pracy warszawscy kierowcy. Przeszliśmy kilka przecznic w okolicach Puławskiej. Wszędzie napotkaliśmy kamery. Psychologowie uważają, że należy zaufać ludziom, którzy siedzą po drugiej stronie elektronicznego oka, bo inaczej wpędzimy się w fobie.

- Na każdej ulicy są kamery - przyznaje bez ogródek Jacek Łukomski, naczelnik działu technicznego zakładu miejskiego monitoringu. Nadzoruje on wraz z policją 317 miejskich kamer działających w ramach systemu monitoringu wizyjnego. Dodatkowo 100 urządzeń ma w dyspozycji Zarząd Dróg Miejskich, które pomagają zarządzać ruchem na warszawskich ulicach. Do obrazu przez nie rejestrowanego wgląd ma też policja i inne służby państwowe.

Pokonujemy trasę z domu do pracy. Wyruszamy z ronda Waszyngtona i kierujemy się na Puławską. Jadąc samochodem ul. Waszyngtona, pierwszą kamerę spotykamy na najbliższym rondzie. Kolejne mijamy na moście Poniatowskiego, rondzie de Gaulle'a i na rondzie Dmowskiego. Nie inaczej będzie na pl. Konstytucji, skrzyżowaniu ul. Nowowiejskiej z Waryńskiego, na Puławskiej na wysokości Rakowieckiej. Jeżeli pracujemy w tamtejszych wieżowcach i w ciągu pracy wybierzemy się do sklepu w pobliskim centrum rozrywki, kamery również będą nas miały na oku: dwie miejskie i kilkadziesiąt prywatnych. Wracając autem do domu ul. Marszałkowską, na kolejne kamery natkniemy się na pl. Unii Lubelskiej na wysokości Bagatela oraz na pl. Zbawiciela. - W Śródmieściu mamy ponad 100 kamer, ciężko więc się na nie nie natknąć - mówi nam Łukomski. Kamery ZDM ustawione są na Wisłostradzie, w Al. Jerozolimskich oraz na skrzyżowaniach mniejszych uliczek na Powiślu. - Służą do obserwacji sytuacji na drogach. Ale gdy "wyłapią" jakieś przestępstwo, mają do nich dostęp śledczy - tłumaczy Adam Sobieraj, rzecznik ZDM.

W Centrum Zarządzania Ruchem pracują specjalnie przeszkoleni operatorzy ZDM. W systemie trzyzmianowym, po czterech na zmianie. Liczniejsi są operatorzy miejskiego monitoringu. Razem jest ich 191 w 16 centralach rozstawionych w dzielnicowych komisariatach. Większość z nich to pracownicy samorządowi, którzy przechodzą specjalne testy kwalifikacyjne oraz posiadają certyfikaty poświadczające ich kompetencje. - Ok. 30 proc. to byli policjanci - zdradza Jacek Łukomski.

Zarówno Adam Sobieraj, jak i Jacek Łukomski przyznają, że dane są archiwizowane. Dostęp do nich ma tylko policja i przedstawiciele służb specjalnych. Do dysków nie mogą zajrzeć pracownicy obsługujący kamery. - Nie ma szans, aby filmy z obserwacji trafiły w niepowołane ręce. Archiwizowane są tylko 30 dni i 31. dnia są przez system wykasowywane automatycznie - objaśnia Marcin Szyndler, rzecznik komendanta stołecznej policji. - Kiedy jest taka potrzeba, zgrywamy zdarzenie na płytę. Materiał taki służy jako dowód w sądzie - mówi.

Zdaniem psychologów, kiedy postępujemy zgodnie z prawem, nie zastanawiamy się nad tym, czy ktoś nas obserwuje. Możliwość podglądania to zawsze jest pokusa. - Należy pamiętać, że w każdym z nas tkwi nutka podglądacza. Ale w przypadku monitoringu musimy założyć, że po drugiej stronie pracują uczciwe osoby - mówi Anna Dzierżawska-Popiołek, psycholog. - Inaczej chodzenie po ulicach wywoływałoby w nas poczucie lęku - dodaje.

Do mistrzostw Europy w piłce nożnej miasto ma w planach zainstalować kolejnych 60 kamer. PKP w połowie roku natomiast kilkadziesiąt nowych urządzeń zamontuje na Dworcu Centralnym.

Mieszkańcy stolicy nie powinni również zapomnieć, że są obserwowani w metrze, nowych tramwajach i autobusach oraz głównych punktach przesiadkowych jak np. dworce kolejowe.

PostScript_kamery_kopia_58.jpg

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto