Warszawscy lekarze wszczepili 15-latkowi kardiowerter najnowszej generacji. To pierwszy taki zabieg w Polsce

W maju tego roku, w Klinice Kardiologii Dziecięcej i Pediatrii UCK WUM, wykonano pierwszy w Polsce zabieg polegający na wszczepieniu u pacjenta kardiowertera najnowszej generacji - defibrylatora dwujamowego. Operacja została wykonana u 15-letniego chłopca z Zespołem Kearnsa i Sayre’a. Jest to miopatia mitochondrialna, czyli rzadka choroba genetyczna związana z nieprawidłowym funkcjonowaniem mitochondriów w komórkach organizmu.

Powyższa choroba charakteryzuje się opadaniem powiek, barwnikowym zwyrodnieniem siatkówki oraz objawami takimi jak oczopląs, dwojenie, głuchota czuciowo-nerwowa. W przypadłości tej występują także: zaburzenia kardiologiczne - kardiomiopatia, zaburzenia przewodzenia, zaburzenia neurologiczne (dochodzi m.in. do osłabienia struktury móżdżku), zaburzenia z przewodu pokarmowego, zaburzenia endokrynologiczne czy niewydolność nerek. Lekarze wyjaśniają, że choroba ta postępuje powoli, przez dziesięciolecia - po czasie pojawiają się kolejne objawy, a te już występujące, powoli się nasilają.

Operację, która miała miejsce w maju, szczegółowo opisano na stronie Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego WUM. Czytamy tam, że u 15-letniego pacjenta w monitorowaniu holterowskim EKG rejestrowano częstoskurcze komorowe, a w EKG rytm zatokowy z nieopisywanym wcześniej blokiem dwuwiązkowym.

Ze względu na opisywane w tej chorobie duże ryzyko złośliwych arytmii, a także zaburzeń przewodzenia zdecydowano o wszczepieniu elektrod endokawitarnych, zapewniając pacjentowi optymalne bezpieczeństwo zarówno w przypadku wystąpienia migotania komór jak też możliwego w tej miopatii wystąpienia bloku całkowitego - wyjaśniają specjaliści.

Wszczepiony w Klinice Kardiologii Dziecięcej i Pediatrii UCK WUM Rivacor 5 DR-T jest jednym z najnowocześniejszych urządzeń stosowanych w elektroterapii. Lekarze wyjaśniają, że zastosowanie najnowszych rozwiązań technologicznych pozwoliło na osiągnięcie kompromisu pomiędzy wielkością urządzenia, a jego żywotnością.

Rivacor 5 DR-T jest bardzo cienki, ma fizjologiczny kształt ułatwiający implantację oraz minimalizujący napięcie tkanek, a żywotność baterii jest jedną z najdłuższych na rynku. Wykorzystanie aż 4 dyskryminatorów oraz maksymalna ilość możliwych terapii wysokoenergetycznych, wpływa na bezpieczeństwo i zwiększa prawdopodobieństwo prawidłowej interpretacji arytmii - mówi dr n. med. Piotr Wieniawski, jeden z lekarzy przeprowadzających zabieg.

Wspomniany Rivacor 5 DR-T posiada certyfikat dopuszczający do bezpiecznego wykonania badania rezonansem magnetycznym 1,5T oraz 3T. Lekarze dodają, że sprzęt wyposażony jest w unikatowy algorytm auto MRI firmy BIOTRONIK umożliwiający automatyczne przeprogramowanie w tryb MRI przed badaniem. Funkcja ta pozwala na przebywanie pacjentowi w trybie ustawień MRI maksymalnie krótko, ponieważ urządzenie samo powróci do pierwotnych ustawień po zakończeniu badania.

Był to pierwszy przypadek wszczepienia tego modelu u dziecka w Polsce.

Po zakończonej operacji, pacjent został otoczony opieką telemetryczną w systemie Home Monitoring pozwalającą na zdalne monitorowanie pracy serca. Telemonitoring codziennie kontroluje pracę urządzenia, a w razie wystąpienia nieprawidłowości, automatycznie powiadamia zespół lekarski.

Ten zabieg, to kolejny krok we współpracy naszej kliniki z Kliniką Kardiologii UCK WUM, kierowanej przez prof. Marcina Grabowskiego. Obecnie wykonujemy u nas pełne spektrum zabiegów wszczepienia urządzeń do elektroterapii serca w tym wszczepiane są wszystkie typy urządzeń dostarczających terapię wysokoenergetyczną - podkreśla prof. Bożena Werner, kierownik Kliniki Kardiologii Dziecięcej i Pediatrii UCK WUM.

Zabieg został wykonany przez zespół w składzie:

• dr n. med. Marcin Michalak
• dr n. med. Piotr Wieniawski
• prof. Marcin Grabowski - proktor.
• anestezjolog dr hab. Izabela Pągowska
• specjalista pielęgniarstwa anestetycznego Mariusz Kiliszek
• pielęgniarki operacyjne: Zofia Ryszkowska-Wójcik i Zofia Gulbicka
• wsparcie techniczne: Ewelina Boczar oraz zespół techników ośrodka badań sercowo naczyniowych: Adam Bremer i Marta Burczaniuk

W procesie diagnostycznym pacjenta uczestniczyli dr Tomasz Książczyk oraz dr Monika Jarecka.