Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warszawski Bazar Motocyklowy. Motocykle i resoraki [foto]

Redakcja
Motocykle, rowery, ubrania, grill, t-shitry i... resoraki. ...
Motocykle, rowery, ubrania, grill, t-shitry i... resoraki. ... Kamil Fejfer
Motocykle, rowery, ubrania, grill, t-shitry i... resoraki. - to wszystko można kupić na Warszawskim Bazarze Motocyklowym. Impreza trwa do 15 września.

Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię

Bazar motocyklowy to nieco mylące określenie. Impreza, która od sobotniego rana odbywa się na Wyścigach to targ, którego motywem przewodnim są motocykle. Oczywiście nie brakowało motorów, ale najciekawsze chyba było to, co można było kupić poza tym. A było tego naprawdę dużo.

- Najlepiej schodzą płaszcze przeciwdeszczowe. Można spiąć ze sobą trzy i w ten sposób zrobić namiot - mówi Igor, który na Targu Motocyklowym sprzedaje militarny ekwipunek. Poza sprzedażą w wolnym czasie zajmuje się rekostrukcjami. W jego sklepiku można kupić mapniki, peleryny, płaszcze, buty, paski, torby, nici, kaski, hełmy. Przeciwdeszczowe płaszcze sprzedaje za 15 zł.

Jest ogromny wybór

Wybór tego, co co ludzie na targu sprzedają jest naprawdę imponujący. Przy stoisku z płytami winylowymi wystawca mówi, że nie należy na początku pytać o cenę, bo to zabija frajdę. W pudełkach ma kilkaset, jeśli nie kilka tysięcy winyli. Od klasyków rocka przez jazz, a kończąc na muzyce filmową. Jak twierdzi, nie wszyscy chcą mieć w kolekcji oryginalne nagrania tłoczone w Ameryce. Takie są najdroższe. Można kupić płyty tłoczone za wschodnią granicą. Czy różnica w brzmieniu jest wyczuwalna? - Jeśli ktoś jest audiofilem i ma sprzęt za kilka tysięcy to z pewnością - mówi.

Poza samymi motocyklami, można kupić tutaj ubrania, kaski, ochraniacze, rękawice, żółwiki. - Tutaj raczej się reklamujemy. Chyba nikt nie liczy na sprzedaż motocykli - zdradza jeden ze sprzedawców. Dla wielu ludzi jest to jednak coś więcej niż tylko promocja. Przychodzą tutaj, żeby spotkać się ze znajomymi, bo osoby zajmujące się profesjonalnie motocyklami tworzą pewną społeczność.

Motorynki i resoraki

Przystaję przy motorynkach. Mówię, że kiedyś miałem taką. Dokładnie taką z okrągłym bakiem Rometa. Ktoś kupił jakąś dzisiaj? - Nie, ale zainteresowanie jest naprawdę duże - mówi pan Andrzej i obiecuje, że wystawi motorynkę tak, żeby było lepiej ją widać. Niedaleko leży zdezelowany niewielki motorower. Wydaje się, że to komar. Pełno jest tutaj motocykli, które aż proszą się o renowację. Oczami wyobraźni można widzieć siebie w garażu, z rękami brudnymi od smaru, z potem na czole. Nawet jeżeli nie ma się pojęcia o majstrowaniu. Dookoła klasyczne, rdzewiejące lampy, kierownice, ramy i baki.

Trwający właśnie targ motocyklowy jest drugim w tym roku. Impreza odbywa się dwa razy w roku - raz na wiosnę, raz jesienią. Ta jesienna edycja, pomimo tego, że ogromna, z kilkoma setkami wystawców jest podobno mniejsza niż ta wiosenna.

Na targu można też kupić przedziwną krzyżówkę roweru szosowego z silnikiem. Nie trzeba na niego żadnych zezwoleń. Po bokach ma zwykłe pedały. - Jak widzisz policję zaczynasz pedałować i robisz z siebie głupa - mówi sprzedawca. Sprzęt kosztuje około 2000. Oczywiście jest to full custom. To niepowtarzalny sprzęt w skali, zapewne światowej.

Wychodząc natykam się na stoisko z resorakami. Wiele z nich też miałem.

Targ Motocyklowy otwarty jest w niedzielę na Wyścigach Konnych do godziny 18.00. Wejście jest płatne 12 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto