Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię
Bazar motocyklowy to nieco mylące określenie. Impreza, która od sobotniego rana odbywa się na Wyścigach to targ, którego motywem przewodnim są motocykle. Oczywiście nie brakowało motorów, ale najciekawsze chyba było to, co można było kupić poza tym. A było tego naprawdę dużo.
- Najlepiej schodzą płaszcze przeciwdeszczowe. Można spiąć ze sobą trzy i w ten sposób zrobić namiot - mówi Igor, który na Targu Motocyklowym sprzedaje militarny ekwipunek. Poza sprzedażą w wolnym czasie zajmuje się rekostrukcjami. W jego sklepiku można kupić mapniki, peleryny, płaszcze, buty, paski, torby, nici, kaski, hełmy. Przeciwdeszczowe płaszcze sprzedaje za 15 zł.
Jest ogromny wybór
Wybór tego, co co ludzie na targu sprzedają jest naprawdę imponujący. Przy stoisku z płytami winylowymi wystawca mówi, że nie należy na początku pytać o cenę, bo to zabija frajdę. W pudełkach ma kilkaset, jeśli nie kilka tysięcy winyli. Od klasyków rocka przez jazz, a kończąc na muzyce filmową. Jak twierdzi, nie wszyscy chcą mieć w kolekcji oryginalne nagrania tłoczone w Ameryce. Takie są najdroższe. Można kupić płyty tłoczone za wschodnią granicą. Czy różnica w brzmieniu jest wyczuwalna? - Jeśli ktoś jest audiofilem i ma sprzęt za kilka tysięcy to z pewnością - mówi.
Poza samymi motocyklami, można kupić tutaj ubrania, kaski, ochraniacze, rękawice, żółwiki. - Tutaj raczej się reklamujemy. Chyba nikt nie liczy na sprzedaż motocykli - zdradza jeden ze sprzedawców. Dla wielu ludzi jest to jednak coś więcej niż tylko promocja. Przychodzą tutaj, żeby spotkać się ze znajomymi, bo osoby zajmujące się profesjonalnie motocyklami tworzą pewną społeczność.
Motorynki i resoraki
Przystaję przy motorynkach. Mówię, że kiedyś miałem taką. Dokładnie taką z okrągłym bakiem Rometa. Ktoś kupił jakąś dzisiaj? - Nie, ale zainteresowanie jest naprawdę duże - mówi pan Andrzej i obiecuje, że wystawi motorynkę tak, żeby było lepiej ją widać. Niedaleko leży zdezelowany niewielki motorower. Wydaje się, że to komar. Pełno jest tutaj motocykli, które aż proszą się o renowację. Oczami wyobraźni można widzieć siebie w garażu, z rękami brudnymi od smaru, z potem na czole. Nawet jeżeli nie ma się pojęcia o majstrowaniu. Dookoła klasyczne, rdzewiejące lampy, kierownice, ramy i baki.
Trwający właśnie targ motocyklowy jest drugim w tym roku. Impreza odbywa się dwa razy w roku - raz na wiosnę, raz jesienią. Ta jesienna edycja, pomimo tego, że ogromna, z kilkoma setkami wystawców jest podobno mniejsza niż ta wiosenna.
Na targu można też kupić przedziwną krzyżówkę roweru szosowego z silnikiem. Nie trzeba na niego żadnych zezwoleń. Po bokach ma zwykłe pedały. - Jak widzisz policję zaczynasz pedałować i robisz z siebie głupa - mówi sprzedawca. Sprzęt kosztuje około 2000. Oczywiście jest to full custom. To niepowtarzalny sprzęt w skali, zapewne światowej.
Wychodząc natykam się na stoisko z resorakami. Wiele z nich też miałem.
Targ Motocyklowy otwarty jest w niedzielę na Wyścigach Konnych do godziny 18.00. Wejście jest płatne 12 zł.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?