22 lipca 1962 roku w kinie Luna na ulicy Marszałkowskiej w Warszawie odbyła się pierwsza projekcja filmu. Widzowie obejrzeli angielski obraz "Miłość i gniew" w reżyserii Tony'ego Richardsona.
Czytaj także: Festiwal Filmowy WATCH DOCS już od 8 grudnia
Andrzej Kawecki, historyk i znawca kina, w katalogu wydanym w urodziny Luny tak skomentował ten pierwszy film: "Duszny romans lewicującego intelektualisty (w tej roli Richard Burton), mieszkającego w ciasnym mieszkaniu na poddaszu, pozwolił licznym widzom zapomnieć o własnych problemach mieszkaniowych i przekonać Polaków, że Anglikom też się nie przelewa". Mimo że od otwarcia Luny minęło 49 lat, zmienił się ustrój, sprzęt filmowy i nastąpiła era internetu, kino nadal jest miejscem, do którego można przyjść i zapomnieć o swoich problemach, poznać inną kulturę, wzbogacić swój świat.
Czytaj także: Sylwester 2011 w Warszawie. Sprawdź, co dzieje się w stolicy!
Do tej pory w Lunie odbyło się ponad 100 tysięcy seansów. Mają tu miejsce nie tylko polskie, ale i międzynarodowe przeglądy i festiwale tj.: GRAND OFF, czyli Światowe Nagrody Filmowe Niezależnych, OFF/ON - Europejski Tydzień Filmowy, Przegląd Best OFF, Przegląd Filmów Latynoamerykańskich, Festiwal Filmowy "Lato Filmów", Przegląd Kina Rumuńskiego. W październiku debiutował Warszawski Przegląd Kina Białoruskiego - dwudniowy maraton współczesnej białoruskiej kinematografii, wzbogacony dyskusjami panelowymi.
- Prezentujemy filmy europejskie i polskie, mniej komercyjne, bardziej artystyczne i trochę eksperymentalne. Staramy się skupić na polskim kinie. - informuje Martyna Lach, koordynator ds. organizacji imprez i PR. Luna faktycznie oferuje bogaty repertuar. Od początku swojej działalności odbywają się tu premiery filmów. To właśnie w Lunie w 1977 roku miała miejsce premiera "Zdjęć próbnych" Agnieszki Holland. Co więcej, kino wspiera młodych twórców, organizując pierwsze publiczne pokazy debiutujących dzieł.
Czytaj także: Podwójny koncert jubileuszowy Stinga w Sali Kongresowej
- W Lunie panuje atmosfera starego kina - jeśli ktoś lubi taki klimat, na pewno nie wyjdzie zawiedziony. To kino bez popcornu - mówi Martyna Lach. Tym, którzy nie cierpią jego zapachu i uciążliwego odgłosu chrupania wcinającego się w dialogi i burzącego atmosferę, nie trzeba wyjaśniać, jak wielka to zaleta. Amatorzy "filmowego" jedzenia też nie muszą się martwić, Luna zaprasza do kinowego barku, gdzie można napić się herbaty czy kawy i zjeść coś słodkiego. Biorąc pod uwagę przytulne wnętrze holu; pomarańczowe kanapy i fotele, jest to miejsce sprzyjające dyskusji.
Czytaj więcej w serwisie: Wiadomosci24.pl
Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?