Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warszawskie poczucie humoru

Zaranek Andrzej
Zaranek Andrzej
1 kwietnia żartom i śmiechom końca nie ma. Jakie dowcipy robili sobie warszawiacy ponad 100 lat temu?

Poczucie humoru jest oznaką inteligencji – twierdzą niektórzy. No cóż, jako człowiek pozbawiony poczucia humoru gotów jestem zgodzić się z tą teorią. Tym bardziej, że i z moim intelektem nie jest najlepiej.

Żarciki stroję sobie najchętniej z polityków, którzy zasługują na to wyjątkowo. Niestety, moje żarty spotykają się z natychmiastową i ciągłą ripostą. Politycy kpią sobie ze mnie w żywe oczy. Szczególnie w okresach kampanii wyborczych, kiedy obiecują mi więcej niż jestem sobie w stanie zamarzyć.

Nie wybaczam tych żartów, skrzętnie je notuję i przy okazji głosowania, największych żartownisiów skreślam. Zapominam przy tym, że polityczne żarty ze społeczeństwa wypowiadane są 1 kwietnia, który to dzień trwa dla niektórych polityków cały rok.

Jakże niewinny i zabawny wydaje się być przy tym żart ponad 100 lat temu. „Kurier Warszawski” z kwietnia 1899 roku opisał takie oto zdarzenie.

1 kwietnia 1899 roku pewien robotnik z Bródna znalazł pod drzwiami swojego mieszkania płaczące niemowlę. Sąsiedzi, zgromadzeni wokół dziecka utrzymywali, że niemowlę podrzuciła młoda dziewczyna, zaklinając się, że nieślubnym ojcem dziecka jest ów robotnik.

Sytuacja była niezwykle delikatna, ponieważ robotnik miał niebawem wziąć ślub. Tymczasem na progu – nieślubne dziecko. Co się okazało? Znajomi robotnika urządzili prima aprilisowy dowcip. Wypożyczyli (bez wiedzy matki!) niemowlaka i usiłowali wmówić koledze ojcostwo. Na szczęście nim jeszcze doszło do zerwania zaręczyn i wezwania stójkowych w sprawie porwania dziecka sprawa się wyjaśniła. Śmiechom i żartom nie było końca!!!

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto