Warto zwiedzić Rywałd. Więziony był tam prymas Wyszyński

Niedaleko Grudziądza, w miejscowości o dumnej nazwie Rywałd Królewski, stoi obiekt, do którego również warto podczas wakacyjnych wojaży zajrzeć: kościół i klasztor Braci Mniejszych Kapucynów.
Pierwsza wzmianka o kościele w Rywałdzie pojawia się w roku 1319, ale swoją świetność miejsce to zawdzięcza głównie Braciom Mniejszym Kapucynom, którzy przybyli tu w roku 1748.
W kościele tym znajduje się słynąca z wielu łask drewniana figurka Matki Bożej z Dzieciątkiem. Według legendy, figurkę tę wyrzeźbił brat-rycerz z zamku krzyżackiego w Radzyniu Chełmińskim najprawdopodobniej na początku XIV w. Stała ona początkowo w kaplicy zamkowej, potem w kapliczce przydrożnej, aż w końcu trafiła do kościoła w Rywałdzie. Historia powstania figurki została opisana w powieści: "Ballada o rycerzu Krzyża".
Od wielu lat Matka Boża z Rywałdu udzielała łask swoim czcicielom, z których najgłośniejszą było cudowne uzdrowienie dziecka pewnej cyganki w roku 1930. Cyganka z wdzięczności za to uzdrowienie, ścięła swoje piękne długie włosy i pozostawiła jako votum w rywałdzkim sanktuarium. Włosy te umieszczone zostały na figurce, gdzie znajdują się do dzisiejszego dnia. Wydarzenie to spowodowało, że Matkę Boską Rywałdzką nazwano też Matką Boską Cygańską. W roku 1972 ks. prymas kardynał Stefan Wyszyński nałożył na figurkę papieskie korony.
Warto też w tym miejscu dodać, że ks. prymas był w Rywałdzie więziony od 26.09 do 11.10.1953 r. Do dziś można oglądać celę, w której ks. prymas przebywał. Szczególne wrażenie robi narysowana przez ks. kardynała ołówkiem na ścianie droga krzyżowa.
Polecam wszystkim mieszkańcom Grudziądza, którzy tam jeszcze nie byli, wizytę w tym niezwykłym miejscu.