O sprawie poinformowała jedna z mieszkanek Ursynowa. - Facet wchodzi na dach włazem chociaż myślałam, że może się wspina po konstrukcji na której panowie ocieplają budynek. Ma ciemne ubranie i czarną lub granatową czapkę z daszkiem - pisze pani Agnieszka, która jak twierdzi, informowała o sprawie policję. Niestety, nim patrol zdążył zjawić się na miejscu, mężczyzna zdążył się już ulotnić.
Nie jest to pierwsza tego typu sytuacja w bloku przy ulicy Pięciolinii. Jak twierdzą inni mieszkańcy, podobne epizody zdarzały się już wcześniej. Niestety, o ile osoba jest mieszkańcem wspomnianego bloku i wchodzi na dach nie włamując się na niego, niewiele da się zrobić. Sytuację regulują przepisy o bezpieczeństwie imprez masowych. W ustawie czytamy iż: "zabrania się wnoszenia na imprezę masową i posiadania przez osoby w niej uczestniczące broni lub innych niebezpiecznych przedmiotów, materiałów wybuchowych, wyrobów pirotechnicznych, materiałów pożarowo niebezpiecznych", jednak przepis nie odnosi się do sytuacji takich, jak ta opisana przez panią Agnieszkę. - Szczerze mówiąc to nie wygląda to tak jakby płoszył ptaki, szczególnie, że teraz już ptaków nie ma po tym jak latał jastrząb. Nie ma to sensu zupełnie. Może daje ogrom sygnał do ataku czy coś - pisze inna z mieszkanek.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?