Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

We Wrocławiu sypią się kary za szamba na lewo. Mieszkańcy muszą zapłacić ponad 30 tys. zł.

Magdalena Kozioł
Nieczystości z szamb wylewają głównie Stabłowice, Strachocin, Swojczyce i Wojnów Fot. Michał Pawlik
Nieczystości z szamb wylewają głównie Stabłowice, Strachocin, Swojczyce i Wojnów Fot. Michał Pawlik
Ścieki trafiają do wrocławskich rzek i rowów. Mieszkańcy muszą zapłacić ponad 30 tys. zł. Straż miejska od początku roku wlepiła już wrocławianom 400 (w wys.

Ścieki trafiają do wrocławskich rzek i rowów. Mieszkańcy muszą zapłacić ponad 30 tys. zł.
Straż miejska od początku roku wlepiła już wrocławianom 400 (w wys. od 100 do 500 zł) mandatów karnych za brak umowy na wywożenie szamba. Ostatnio mundurowi wraz z kontrolerami Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta zajrzeli na ul. Graniczną. Wypisali kary na 8 tys. zł.
- Trudno było znaleźć dom, w którym gospodarz miał rachunki za wywóz ścieków - przyznaje Ewa Drzazga z sekcji ekologicznej straży miejskiej.

Kontrole odczuli też wrocławianie mieszkający np. przy ul. Świeżej, Śnieżnej, Porębskiej czy Przesieckiej.
- Przy ulicy Starobielawskiej do kanalizacji, która tam już jest, wpiętych było tylko pięć nieruchomości. Ponad 60 już nie - opowiada Małgorzata Wodyk, która jest odpowiedzialna za kontrole w ZDiUM-ie.

Co to oznacza? Urzędnicy nie mają wątpliwości, że ścieki są wylewane do rowów melioracyjnych, rzek, a nawet do przydomowych ogródków. W wydziale środowiska i rolnictwa w urzędzie miejskim wskazują na konkretne miejsca. Rowy zanieczyszczane są przy ulicach: Koszyckiej, Jeziorowej, Krzywoustego i Buczackiej (potok Kasina).

Bogdan Łukaszewicz, dyrektor wydziału, tłumaczy, że nieczystości trafiają tam rurami, które są poprowadzone z pobliskich nieruchomości. Małgorzata Wodyk wskazuje, że kontrolując ulicę Żernicką, trafiła na dom, gdzie jedna rura prowadziła do szamba, a druga do rowu. Mieszkańcy budynku pozbywali się w ten sposób wody zanieczyszczonej detergentami, tłumacząc, że takie rozwiązanie funkcjonowało tam od kilkudziesięciu lat.

- Moi sąsiedzi nie zamawiają wywozu szamba ani nie mają kanalizacji. Wszystko spływa do małej rzeczki. Straż miejska i inne służby od pięciu lat nic w tej sprawie nie zrobiły - pisze na naszej stronie internautka Ewa, nie chcąc jednak wskazać, gdzie taki proceder ma miejsce.

Kary, a nawet sprawy kierowane do sądu grodzkiego nie są w stanie odstraszyć ludzi. Funkcjonariusze straży miejskiej mówią, że 100, 200 czy nawet 500 zł nie robi wrażenia na tych, którzy za podłączenie do kanalizacji czy za przyjazd szambiarki płacić po prostu nie chcą.

Na wpięcie do rury kanalizacyjnej trzeba jednorazowo wydać od 3 do 7 tys. zł, a kontrola strażników miejskich i pracowników ZDiUM pojawia się raz na kilka miesięcy. Albo nawet raz na rok.

Miasto liczy, że sprawę załatwi nowy regulamin czystości i porządku. Zobowiązuje on właścicieli szamb do podłączenia się do sieci. Urzędnicy obiecują, że szamba we Wrocławiu znikną do 2015 roku.

Bez umów
ul. Grabowa
ul. Stanisławowska ul. Śniegockiego
ul. Przesiecka
ul. Starobielawska
ul. Tatrzańska
ul. Zajączkowska
ul. Reymonta
ul. Jeleniogórska
ul. Szpacza
ul. Okulickiego
ul. Jagniątkowska
ul. Olszewskiego
ul. Piotrowska
ul. Miłkowska

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto