Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wełniany Rynek będzie miał... rynek

Redakcja
Jarosław Miłkowski
W połowie sierpnia w centrum miasta znów staną warzywniaki.

Już za kilka tygodni dojdzie do zmian na handlowej mapie miasta. Gorzowski Rynek Hurtowy szykuje się bowiem do otwarcia pierwszego osiedlowego ryneczku. Powstanie na zielonym skwerze niemal naprzeciwko kultowego sklepu Kaczorek. - Stanie tam sześć domków - mówi Mariusz Domaradzki, prezes GRH. Będą podobne do tych, które gorzowianie znają z targowiska na Zawarciu.- Jeśli handel będzie estetyczny, to jestem za. Ta część miasta jak najbardziej kojarzy się przecież z handlem - mówi nam pani Danuta (nie chce nazwiska w gazecie), którą spotykamy przy Studni Czarownic. W rozmowie z naszym dziennikarzem przywołuje wspomnienia sprzed lat: - Jeszcze w latach 90. stragany z warzywami stały tu, gdzie teraz jest budynek PZU. Później ludzie sprzedawali tu wszystko, nawet masło. Mam nadzieję, że ten nowy rynek nie będzie wyglądał tak jak kiedyś - mówi gorzowianka.Pomysł podoba się także przechodzącej tędy chwilę wcześniej Joannie Dziwik z Piasków: - To bardzo dobre rozwiązanie. Gdybym tu mieszkała, sama bym kupowała codziennie - mówi.Dla pani Joanny mamy dobrą wiadomość. Gorzowski Rynek Hurtowy podobne rynki chce utworzyć także w innych punktach miasta: - Na Górczynie, Manhattanie, Piaskach, Staszica... - wylicza prezes Domaradzki. - Chcemy, by stanęły dosłownie na każdym osiedlu.Dokładna lokalizacja pozostałych ryneczków nie jest jeszcze znana. GRH jest w tej chwili na etapie wybierania miejsc, które wskazują spółce właściciele terenów.Handel w Gorzowie to jeden z najbardziej gorących tematów ostatnich miesięcy, a debata publiczna toczy się w tej kwestii dwutorowo.Z jednej strony mowa jest o estetyce handlu. Po tym, gdy radny Jerzy Synowiec (PO) zwrócił uwagę, iż często odbywa się on „prosto z ziemi", urzędnicy przygotowali zarządzenie dotyczące handlu sezonowego - kupcy powinni mieć estetyczne kramy.Drugim, o wiele bardziej istotnym problemem, jest wyludniające się śródmieście. Wzdłuż ul. Chrobrego puste lokale stoją co kilkanaście metrów. Problemy są też w najbardziej ścisłym centrum. Lokalu, z którego wyprowadził się Empik, nie udaje się prywatnemu właścicielowi wynająć od miesięcy (na razie działa tu tylko jeden sklep, a mogłyby cztery). Nowy rynek mógłby być nie tylko przydatny dla mieszkańców, ale też choć trochę ożywić centrum. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto