Angelini urodził się w 1971 roku, w Rzymie. Ukończył studia na Wydziale Socjologii. na Uniwersytecie „La Sapienza”. Żywo interesuje się psychologią i zachowaniem się poszczególnych kultur w stosunku do obecnego postępu techniki, dlatego często podróżuje. Szuka przyczyn, skutków i samej istoty transformacji.
Jednocześnie szuka sposobu jak wyrazić siebie w sztuce. Zaczął wykorzystywać materiały nadające się do odzysku. Następnie skupił się na metalu i plastiku. Na materiały nadające się do recyclingu, takie jak papier, żelazo, aluminium, celofan, styropian, różnego rodzaju gwoździe i śrubki, taśmy audio i klisze artysta nanosi barwniki, metal, kleje i pigmenty. Tym razem można będzie podziwiać instalacje i rzeźby. Kuratorem wystawy jest Ryszard Ługowski, który prowadzi galerię razem z Elizą Nadulską.
Zobacz też: Wystawa "Bieńkuński i Mroczkowski: malarstwo"
Wystawa w Warszawie dotyczy symboli religijnych, w nawiązaniu do praktyk religijnych. Na przykład kieliszek staje się kielichem mszalnym w religii katolickiej, a dla muzłumanów dywan staje się przestrzenią duchowości. Jest to nazwane transfiguracją. Marco Angelini chce wkroczyć w sferę sacrum poprzez wykorzystanie symboli religijnych za pomocą transfiguracji. Polegać to ma na ponownej transfiguracji - od naznaczonego sferą sacrum przedmiotu do zwykłej rzeczy.
Dla autora bardzo istotna jest materia malarska - gęstość i faktura wklejanych w obrazy przedmiotów. Równie wart podkreślenia jest kolor. Każdy element jest ważny, bo tworzy obraz.
- W nowym projekcie Marco Angeliniego religie przedstawione zostają jako autonomiczne organy: serca zbudowane z przezroczystej błony, w których wnętrzu znajdują się przedmioty rozpoznawalne jako użytkowe, a jednocześnie związane z religią, wszystkie włączone w nowy wymiar estetyczny - mówi Emanuele Ciccarelli.
Czytaj również: "Warszawa Białoszewska" - wystawa o Mironie Białoszewskim otwarta
- I dochodzimy do serca – głównego bohatera, najważniejszego motywu ostatnich prac Angeliniego, a także do swoistego sacrum, do uprzedmiotowienia symbolu, i do wywyższenia zwyczajnego przedmiotu na piedestał dzieła sztuki - mówi Małgorzata Czyńska - Angelini wykonuje gest odczarowania obiektów kojarzonych z religijnym kultem, sprowadza je znowu do roli codziennych przedmiotów użytkowych. A jednocześnie działa też w drugą stronę, bo nadaje symboliczne znaczenie znakom, do których nie jesteśmy przyzwyczajeni w tym kontekście.
Polska publiczność poznała już Marco Angeliniego poprzez liczne wystawy w Warszawie przez kilka poprzednich lat. Swoje wernisaże artysta prezentował między innymi w Tel Avivie, Londynie, Monachium, Wenecji, Bratysławie, Brukseli, Mantovii i oczywiście w Rzymie, gdzie nieprzerwanie mieszka.
Wystawa jest czynna od 9 do 26 lipca w godzinach:
11.00 - 17.00 w poniedziałki, środy i piątki
13.00 - 19.00 w czwartki
11.00 - 15.00 w soboty
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?